Barbara Hollender: Kino na zakręcie

Najnowsze badania potwierdzają, że dla młodego pokolenia wychowanego w epoce internetu właśnie on jest najczęściej odwiedzanym kinem.

Publikacja: 28.09.2022 22:44

Barbara Hollender: Kino na zakręcie

Foto: Bloomberg

Od dawna było wiadomo, że streaming rzuci wyzwanie kinom, ale proces ten ewidentnie przyspieszyła pandemia. Już pierwsze miesiące covidowych lockdownów sprawiły, że frekwencja zmniejszyła się o ponad 70 procent. W następnym roku wielkie studia przesuwały terminy najważniejszych premier, a coraz większa liczba tytułów zaczęła się pojawiać bezpośrednio na platformach streamingowych.

Białą flagę wywiesiły nawet wielkie studia hollywoodzkie. Szefowie Warner Bros podpisali umowę w sprawie jednoczesnej dystrybucji swoich przebojów w kinach i na HBO Max. Za nim poszli inni. HBO czy Netflix urosły w siłę na całym świecie, teraz mocno ich pozycji zagraża nowa, superekspansywna platforma Disneya. Przed streamingiem nie bronią się już nawet najbardziej ambitni twórcy. Także w Europie. W Bośni i Hercegowinie nagrodzona Europejską Nagrodą Filmową „Aida” Jasmili Zbanić została jednocześnie wprowadzona do kin i na platformie vod festiwalu w Sarajewie. Nie mówiąc o tym, że specjalnie dla streamingu pracują dziś najwięksi mistrzowie jak Martin Scorsese i fantastyczni niezależni z Noah Baumbachem na czele.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Pożegnanie papieża Franciszka i polska polityka
Publicystyka
Artur Bartkiewicz: A może zwycięzcą wyborów prezydenckich będzie Adrian Zandberg?
Publicystyka
Nawrocki zyskuje w Kanale Zero. Czy Trzaskowski przyjmie zaproszenie Stanowskiego?
Publicystyka
Przemysław Kulawiński: Spór o religię w szkołach. Czy możliwe jest pogodzenie skrajnych stanowisk?
Publicystyka
Marek Migalski: Końskie – koszmar Rafała Trzaskowskiego