Migracja otwiera głowy

Polacy w pełni skorzystali z możliwości swobodnego podejmowania pracy, podróżowania, zakładania firm w Unii Europejskiej. Właściwie każdy z nas ma znajomą rodzinę, z której ktoś wyjechał za granicę.

Publikacja: 04.10.2015 22:03

Izabela Grabowska

Izabela Grabowska

Foto: Rzeczpospolita

Często próbuje się szacować, jakimi kwotami migranci zasilają polską gospodarkę. Stosunkowo rzadko mówimy jednak o pozafinansowym wianie emigracji Polaków: nabywanych w innych krajach i transferowanych do Polski umiejętnościach, pomysłach, normach i wartościach.

W migrację zawsze wpisane jest doświadczenie nauki. Nawet osoba, która deklaruje, że wyjechała za granicę po to, by zarobić lub dorobić, codziennie się uczy: przez obserwację, komunikację z innymi czy po prostu robienie różnych rzeczy w przestrzeniach społecznych. Różnorodności społecznej doświadcza w pracy, w parku, czekając na dziecko pod szkołą, w kościele, na zakupach, w siłowni i restauracji.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Zbigniew Ziobro będzie zeznawał z Białołęki lub ucieknie na Węgry
Publicystyka
Estera Flieger: Czego w sprawie Ukrainy nie mówi premier Donald Tusk
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Donald Tusk nikogo nie oszukał. Nie chce wciągnąć Polski do wojny i trzeba to docenić
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Tusk nie mógł podjąć innej decyzji w sprawie wysłania polskich wojsk do Ukrainy
Publicystyka
Marek Kozubal: Polskie wojsko pojedzie do Ukrainy? Są inne opcje