Wśród zatrzymanych są obywatele Ukrainy, Białorusi, Rosji i Polski. Zarzuty dotyczą organizowania innym osobom przekraczania – wbrew przepisom – granicy RP. Straż Graniczna wyjaśnia, że w zdecydowanej większości rola zatrzymanych polegała na wyszukiwaniu w Polsce kurierów – osób, które przewoziły migrantów z rejonu granicy z Białorusią pod granicę niemiecką. Wobec sześciu osób sądy zastosowały areszty.
Straż Graniczna ocenia, że rozbita siatka przerzuciła w ten sposób ok. 600 migrantów. Koszt przerzutu jednej osoby sięgał ok. 5 tys. euro, kierowcy w Polsce pobierali dodatkowo do 500 euro od każdego migranta za transport do miejsca docelowego w Europie Zachodniej.
Czytaj więcej
Nasiliły się próby niezgodnego z prawem przedostania się do Polski drogą lotniczą – głównie z Grecji. Blisko 600 przypadków w pierwszym kwartale.
Auta do przewozu migrantów z wypożyczalni
W jednej ze spraw obywatel Rosji – w Polsce prowadzący wypożyczalnię aut - sam werbował takie osoby i dostarczał im samochody służące do przewozu migrantów.
W operacji brało udział blisko 120 funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz przedstawiciele Europolu. Funkcjonariusze przeszukali 11 nieruchomości i kilkanaście pojazdów wykorzystywanych przez zatrzymanych. Zabezpieczyli też środki łączności, komputery, dokumenty i 80 tys. zł w gotówce.