W okresie pandemii w kraju działało i zostało rozbitych 177 zorganizowanych struktur – o dwie więcej niż w 2020 roku. Były to 163 grupy polskie (wzrost o 13) oraz 14 grup międzynarodowych, co oznacza, że liczba tych ostatnich spadła o 10. O ile dotąd profil działalności był wyraźnie rozgraniczony na gangi nastawione na nadużycia kryminalne albo ekonomiczne, to obecnie podział nie jest już tak wyraźny.
– Dużo jest grup zajmujących się przestępczością narkotykową, kryminalną, ale one również muszą prać pieniądze zarobione w sposób nielegalny, więc wchodzą w przedsięwzięcia gospodarcze. Najczęściej inwestują brudne zyski w nieruchomości w kraju i coraz częściej za granicą – mówi Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji.