Rząd Australii ofiarą hakerów

Wykradziono tysiące stron dokumentów z komputerów najważniejszych członków australijskiego rządu

Publikacja: 30.03.2011 02:57

Hakerzy nawet przez miesiąc mogli wykradać informacje z komputera, z którego w parlamencie korzysta premier Julia Gillard. Włamano się także do komputerów szefa MSZ Kevina Rudda i ministra obrony Stephena Smitha.

Jak twierdzi wychodzący w Sydney dziennik „Daily Telegraph", o włamaniu do komputerów aż dziesięciu wysokich rangą polityków poinformowały Australię amerykańskie służby wywiadowcze. Na czele listy podejrzanych są hakerzy z Chin. Nie wiadomo, jak cenne informacje trafiły w ich ręce, ale wykradzione mogły być tysiące stron dokumentów. Sprawę bada Australijska Organizacja Bezpieczeństwa i Wywiadu (ASIO).

– Obserwujemy nieustanne próby wykradania tajemnic państwowych, a także informacji, które są kluczowe dla funkcjonowania przemysłu i infrastruktury – przyznał David Irvine, szef ASIO. Ostrzegł, że cyberataki będą istotnym narzędziem prowadzenia wojny w XXI wieku.

– Będą mogły poważnie osłabić siły konwencjonalne i nuklearne przeciwnika – zaznaczył.

Australijskie służby ujawniły, że włamanie się do komputerów rządowych było dziecinnie proste. Większość haseł można było obejść w ciągu 10 sekund. – Wykradzenie e-maili trzech lub czterech wysokich rangą polityków jest poważnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa państwa. To niedopuszczalne – stwierdził Neil Fergus, szef firmy Intelligent Risks.

W zeszłym miesiącu o ataku hakerów na rządowe komputery poinformowały władze Kanady. Próbowano też wykraść z francuskich komputerów informacje dotyczące krajów G20, której przewodniczy Paryż. Wtedy również podejrzenia kierowane były w stronę Chin.

 

Hakerzy nawet przez miesiąc mogli wykradać informacje z komputera, z którego w parlamencie korzysta premier Julia Gillard. Włamano się także do komputerów szefa MSZ Kevina Rudda i ministra obrony Stephena Smitha.

Jak twierdzi wychodzący w Sydney dziennik „Daily Telegraph", o włamaniu do komputerów aż dziesięciu wysokich rangą polityków poinformowały Australię amerykańskie służby wywiadowcze. Na czele listy podejrzanych są hakerzy z Chin. Nie wiadomo, jak cenne informacje trafiły w ich ręce, ale wykradzione mogły być tysiące stron dokumentów. Sprawę bada Australijska Organizacja Bezpieczeństwa i Wywiadu (ASIO).

Przestępczość
Amerykanie mają dość ubezpieczycieli
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Przestępczość
Groźby i zarzuty wobec Donalda Trumpa. Mężczyzna aresztowany w Arizonie
Przestępczość
25 lat więzienia dla mieszkanki Florydy za zastrzelenie czarnoskórej sąsiadki
Przestępczość
Jordania: W pobliżu ambasady Izraela doszło do strzelaniny
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Przestępczość
Rasistowskie obelgi i gesty podczas meczu El Clasico. Policja informuje o zatrzymaniach