W minionym tygodniu Niemcy straciły status kraju „wolnego od ASF”, gdy tamtejsze ministerstwo rolnictwa potwierdziło oficjalnie obecność wirusa wywołującego afrykański pomór świń w martwym dziku znalezionym w Brandenbugii, niedaleko granicy z Polską. To pierwszy przypadek tej choroby wykryty nad Renem.
Jak się spodziewano, reakcja chińskich władz była natychmiastowa. Już w weekend Pekin wprowadził zakaz importu wieprzowiny z Niemiec, które są trzecim największym dostawcą tego mięsa do Państwa Środka. Od początku tego roku Niemcy odpowiadały za 14 proc. dostaw wieprzowiny do Chin, wyprzedzone jedynie przez Stany Zjednoczone (19,2 proc.) i Hiszpanię (17,8 proc.).