Kanadyjski nadawca publiczny CBC przeprowadził dziennikarskie śledztwo dotyczące zawartości kurczaka w kurczaku w popularnych sieciach fastfood. Od początku zakładano, że obecne w kanapkach kawałki drobiu nie będą składać się w stu procentach z mięsa, bo należy pamiętać o przyprawach i innych składnikach poprawiających smak produktu. Badania DNA przeprowadził Matt Harnden z Uniwersytetu Trent w Peterborough.
Wyniki testów w większości przypadków nie budziły zastrzeżeń – w wyrobach McDonald’s czy Wendy’s zawartość kurczaka ponad 88 procent. Resztę stanowiły marynaty, przyprawy itp. Zdumienie wzbudził za to wynik testu kawałków z kanapek sieci Subway – Pieczony Kurczak i Sweet Onion Teriyaki Strips. W kawałku z kanapki Pieczony Kurczak znaleziono 53,6 procenta DNA kurczaka, a w kawałkach kurczaka z drugiej kanapki było 42,8 procenta kurczaka! Resztę zawartości stanowiła soja i przyprawy. I mowa tu o średniej wyników z testów, bo po pierwszym teście naukowcy nie mogli uwierzyć, że zawartość kurczaka w kurczaku może być tak mała i przetestowali znacznie więcej porcji, niż w przypadku pozostałych sieci fast food.