SN o roszczeniach z umowy o dzieło: tej luki "zasypać" się nie da

Roszczenia wynikające z umowy o dzieło przedawniają się z upływem dwóch lat od jego oddania. Także wtedy, gdy wada ujawniła się po tym okresie, co znaczy, że poszkodowany zostaje bez odszkodowania.

Publikacja: 17.10.2024 05:01

SN o roszczeniach z umowy o dzieło: tej luki "zasypać" się nie da

Foto: Fotorzepa / Jerzy Dudek

To skutek luki prawnej w kodeksie cywilnym. Sąd Najwyższy nie może jej „zasypać” wykładnią – to wymaga noweli kodeksu – to wnioski z najnowszej uchwały Sądu Najwyższego.

Uchwała ma zastosowanie do różnych umów o dzieło, także w przemyśle maszynowym, jak w tej sprawie, gdzie chodziło o wadę generatora prądu zamówionego przez jedną z cukrowni w śląskiej spółce. Sprawę skomplikował fakt, że urządzenie wydano zamawiającemu w listopadzie 2015 r., a awaria maszyny nastąpiła w 2018 r. Tymczasem zgodnie z art. 646 kodeksu cywilnego roszczenia wynikające z umowy o dzieło przedawniają się z upływem lat dwóch od dnia oddania dzieła, a jeżeli dzieło nie zostało oddane – od dnia, w którym zgodnie z treścią umowy miało być oddane.

W tej sytuacji Sąd Okręgowy w Toruniu oddalił roszczenie zamawiającego maszynę o zapłatę znacznej kwoty jako wyrównania szkody wynikłej z awarii generatora, uznając je za przedawnione, gdyż sprawę wytoczono po upływie dwóch lat od wydania owego urządzenia.

I to był główny argument apelacji powódki, której pełnomocnik mec. Beata Kupczyk-Sznyra argumentowała, że bieg tego krótkiego terminu przedawnienia roszczeń o naprawę szkody nie może się rozpoczynać, zanim ona nastąpiła. Początek przedawnienia nie powinien być więc wiązany z datą odbioru rzeczy (dzieła), a w razie powstania szkody w późniejszym terminie powinien być ustalany zgodnie z ogólnymi regułami z art 120 k.c., a więc wtedy, kiedy szkoda się ujawniła.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku postanowił skierować te wątpliwości do SN w pytaniu prawnym, wskazując, że regulacja początku biegu terminu przedawnienia dla różnorodnych roszczeń wynikających z umowy o dzieło w art. 646 k.c. nie jest najtrafniejszym rozwiązaniem, jednak ze względu na rygoryzm przepisów dotyczących przedawnienia nietrafność tej regulacji w przypadku zastosowania jej do szkody powstałej po terminie przewidzianym w tym przepisie nie powinna być usuwana w drodze wykładni, a powinna być raczej usunięta w drodze noweli.

Sąd Najwyższy, w składzie sędziowie Władysław Pawlak, Roman Trzaskowski i Karol Weitz, przychylił się do tej argumentacji, dostrzegł te niedogodności, ale uznał, że ta kwestia może być zmieniona tylko nowelą kodeksu cywilnego, i podjął uchwałę, która brzmi następująco: – Termin przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody wynikającej z nienależytego wykonania umowy o dzieło przysługującego na podstawie art. 471 k.c. rozpoczyna bieg w chwili określonej w art. 646 k.c.

Sygnatura akt: III CZP 19/24

To skutek luki prawnej w kodeksie cywilnym. Sąd Najwyższy nie może jej „zasypać” wykładnią – to wymaga noweli kodeksu – to wnioski z najnowszej uchwały Sądu Najwyższego.

Uchwała ma zastosowanie do różnych umów o dzieło, także w przemyśle maszynowym, jak w tej sprawie, gdzie chodziło o wadę generatora prądu zamówionego przez jedną z cukrowni w śląskiej spółce. Sprawę skomplikował fakt, że urządzenie wydano zamawiającemu w listopadzie 2015 r., a awaria maszyny nastąpiła w 2018 r. Tymczasem zgodnie z art. 646 kodeksu cywilnego roszczenia wynikające z umowy o dzieło przedawniają się z upływem lat dwóch od dnia oddania dzieła, a jeżeli dzieło nie zostało oddane – od dnia, w którym zgodnie z treścią umowy miało być oddane.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Hybrydy
Skoda Kodiaq. Co musisz wiedzieć o technologii PHEV?
Czym jeździć
Skoda Kodiaq. Mikropodróże w maxisamochodzie
Prawo karne
"Budda" usłyszał zarzuty. Jest wniosek o aresztowanie
Praca, Emerytury i renty
Pracownik na L4 ma ważny obowiązek. Za niedopełnienie grozi nawet dyscyplinarka
Administracja państwowa
Koniec z pracą urzędów od 8.00 do 16.00. Co chce zrobić rząd?