Będzie zażalenie na umorzenie śledztwa ws. zabitego Kamila z Częstochowy

Ojciec i siostra ośmioletniego zakatowanego Kamila z Częstochowy nie zgadzają się z decyzją prokuratury o umorzeniu śledztwa ws. ewentualnych zaniedbań instytucji, które miały czuwać nad bezpieczeństwem chłopca. Zapowiedzieli złożenie zażalenia.

Publikacja: 16.01.2025 15:18

Uczestnicy konferencji prasowej przed siedzibą Prokuratury Krajowej w Warszawie. W wydarzeniu wzięły

Uczestnicy konferencji prasowej przed siedzibą Prokuratury Krajowej w Warszawie. W wydarzeniu wzięły udział organizacje z Krajowej Koalicji na rzecz Ochrony Dzieci oraz społeczność Kamilka z Częstochowy.

Foto: PAP/Leszek Szymański

O tym, że Prokuratura Regionalna w Gdańsku umorzyła postępowanie w sprawie o podejrzenie niedopełnienia obowiązków przez pracowników instytucji publicznych i pomocowych (dotyczące Kamila i jego brata Fabiana), poinformowano z początkiem tygodnia. Obejmowało ono sędziów, prokuratora, funkcjonariuszy policji, kuratorów sądowych, lekarzy, pracowników socjalnych, asystentów rodziny i nauczycieli, ale zdaniem śledczych żadna z tych osób nie popełniła przestępstwa.

Siostra Kamila: wraz z pełnomocnikami doprowadzę sprawę do końca 

Z taką decyzją nie zgadza się siostra chłopców Magdalena Mazurek, która podczas czwartkowego spotkania z mediami zapowiedziała, że w tej sprawie złożone zostanie zażalenie. – Jest mi niezmiernie przykro, że tak potraktowano sprawę moich braci, a w szczególności Kamilka, który bardzo do mnie przylgnął. Mimo naszej krótkiej relacji bardzo się do siebie przywiązaliśmy. Czuję złość i ból z powodu takiej decyzji prokuratury. Chcę oświadczyć, że wspólnie z pełnomocnikami moich braci będą robić wszystko, by doprowadzić tę sprawę do pełnego wyjaśnienia – podkreśliła.

Czytaj więcej

Sprawa Kamilka. Prokuratura odpowiada Rzeczniczce Praw Dziecka

Decyzję śledczych skrytykował również prezes Fundacji To ja – Dziecko im. Kamilka Mrozka z Częstochowy Piotr Kucharczyk. – Nie rozumiemy, dlaczego w państwie polskim, gdzie nie ma wojny ani terroryzmu, giną dzieci. A jeżeli już zginęły – dlaczego nie ma prawidłowego i dogłębnego śledztwa mającego wyjaśnić wszystkie aspekty tej sprawy – argumentował.

Rzeczniczka praw dziecka: decyzja prokuratury ws. Kamila niezrozumiała

Sceptyczna co do decyzji prokuratury jest też rzeczniczka praw dziecka Monika Horna-Cieślak. Według niej sprawa Kamila jest flagowa i fundamentalna dla bezpieczeństwa dzieci w Polsce. Podkreśliła, że z jej akt płyną „różnego rodzaju niepokojące sygnały, mówiące i świadczące o tym, że decyzja prokuratury jest niezrozumiała”. Choć nie mogła ujawnić jej szczegółów, przypomniała, że z samych przekazów medialnych wynikało, iż Kamil chodził do szkoły z podbitym okiem i złamaną ręką, a także uciekał z domu. – Siedmioletnie dziecko w krótkich spodenkach, w listopadzie było znajdowane na ulicy i prosiło o pomoc – podkreśliła.

Czytaj więcej

Ćwiek-Świdecka: Kamilek z Częstochowy zmarł - i trudno…?

Zażalenie trafi do sądu, który już zajmował się sprawą rodziny Kamila 

Rzeczniczka przypomniała, że ona sama – jako pełniąca urząd – nie może złożyć zażalenia, ale zadeklarowała zaangażowanie w sprawę: poparcie dla pełnomocników chłopców i zajęcie stanowiska, w którym przedstawi własne spostrzeżenia.

– Kiedy sprawa zawiśnie przed sądem rejonowym, jako rzeczniczka praw dziecka stawię się na jego posiedzeniu. Będę prosiła o to, aby zabrać głos, bo niestety nie mam takich uprawnień z ustawy. Liczę, że spotka się to z przychylnością – zapewniła przedstawicieli mediów. Pytana, oceniła jednak, że sprawy tej nie powinien rozpatrzyć jednak wskazany sąd.

Czytaj więcej

Zmiany w "ustawie Kamilka". Rząd ujawnił szczegóły

Sąd Rejonowy w Częstochowie – jak podała Polska Agencja Prasowa – trzykrotnie bowiem zajmował się już sprawą Kamila i jego rodzeństwa. Ostatni raz w sierpniu 2022 r., czyli niecały rok przed śmiercią chłopca, kiedy to nie dostrzegł podstaw do wydania jakichkolwiek „zarządzeń opiekuńczych”.

W czasie, kiedy Kamil został skatowany i zmarł, jego matka miała ograniczone prawa rodzicielskie i miała współpracować z asystentem rodziny oraz kuratorem sądowym. O zabójstwo ośmiolatka oskarżony został jego ojczym. 

O tym, że Prokuratura Regionalna w Gdańsku umorzyła postępowanie w sprawie o podejrzenie niedopełnienia obowiązków przez pracowników instytucji publicznych i pomocowych (dotyczące Kamila i jego brata Fabiana), poinformowano z początkiem tygodnia. Obejmowało ono sędziów, prokuratora, funkcjonariuszy policji, kuratorów sądowych, lekarzy, pracowników socjalnych, asystentów rodziny i nauczycieli, ale zdaniem śledczych żadna z tych osób nie popełniła przestępstwa.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
Ta sprawa poruszyła całą Polskę. Prokuratura umorzyła śledztwo
Szkoły podstawowe i średnie
Najlepsze licea i technika w Polsce. Wyniki rankingu Perspektywy 2025
Praca, Emerytury i renty
Nowe wnioski o 800 plus w 2025 r. Zbliża się ważny termin dla rodziców
Konsumenci
Obniżka opłat za abonament RTV na 2025 rok. Trzeba zdążyć przed tym terminem
Praca, Emerytury i renty
Waloryzacja emerytur 2025. Jedna grupa seniorów dostanie wyższe przelewy już w lutym
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego