Obowiązek naprawienie szkody, czyli zapłaty 800 tys. zł na rzecz oskarżyciela posiłkowego ma być zrealizowany solidarnie przez oskarżonego i jego spółkę - zdecydował Sąd Apelacyjny w Poznaniu.
Czytaj więcej
Prokuratura przedstawiła zarzut znanemu łódzkiemu adwokatowi dotyczący niezgłoszenia Głównemu Ins...
Do przestępstwa doszło w 2016 roku, gdy oskarżony prowadził w Poznaniu kancelarię adwokacką i był wspólnikiem spółki prowadzącej działalność prawniczą. Wtedy postanowił pożyczyć 800 tys. zł od znajomego biznesmena na zakup nieruchomości pod budowę domów na sprzedaż. Przelewu dokonano z konta biznesmena na konto spółki adwokata. Na prośbę Jakuba B. w tytule przelewu zamiast słowa "pożyczka", wpisane było "zaliczka na zakup nieruchomości". Adwokat miał zwrócić pieniądze wraz z odsetkami w ciągu pół roku. Zabezpieczeniem było osiem weksli wystawionych przez spółkę prawniczą.
Pieniądze nigdy nie zostały zwrócone. Sprawa trafiła do prokuratury po tym, gdy Jakub B. opuścił areszt, w którym przebywał w związku z innym oszustwem. W międzyczasie adwokata usunięto z zawodu.
Pierwszy wyrok zapadł w 2021 roku. Sąd Okręgowy w Poznaniu skazał byłego adwokata na karę trzech lat pozbawienia wolności. Obrońca oskarżonego złożył jednak apelację domagając się uniewinnienia.