Formuła programów telewizyjnych zakłada ich atrakcyjność, sensacyjność czy też dotarcie do możliwie szerokiego kręgu odbiorców. Nie może to jednak usprawiedliwiać wielokrotnego łamania prawa i wprowadzania w błąd funkcjonariuszy publicznych.
Czytaj także: Tajemnica dziennikarska: co powinien wiedzieć redaktor naczelny
Taka teza została zawarta w wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku w sprawie dziennikarza, który podczas prowokacji dziennikarskiej wcielił się w postać kubańskiego uchodźcy. Celem jego działania było przedstawienie rzeczywistych warunków panujących w ośrodkach dla cudzoziemców oraz poniżającego ich traktowania. Aby tam trafić, wykorzystał swe kubańskie pochodzenie, podał fałszywe dane personalne i nieprawdziwą historię przekroczenia granicy. W ocenie sądu obraz sytuacji w tych ośrodkach można było przedstawić w równie sensacyjny i poruszający sposób bez konieczności popełnienia czynów karalnych. Ponadto dziennikarz postawił się ponad prawem, przejął rolę organów ścigania, gdy w rzeczywistości – zdaniem sądu – nie było ku temu najmniejszych podstaw, gdyż właściwe organy państwa podjęły już wcześniej działania związane z sytuacją w ośrodkach dla cudzoziemców, a program nie doprowadził do uzyskania nowych informacji.
W jednym z orzeczeń Europejski Trybunał Praw Człowieka, konstatując istotną rolę, jaką odgrywa prasa w demokratycznym społeczeństwie, podkreślił, że nie może to być przyzwoleniem na przekraczanie pewnych granic i zwolnieniem z obowiązku przestrzegania powszechnie obowiązujących przepisów prawa karnego.
„Jak ustalili w wyniku prowokacji dziennikarskiej reporterzy śledczy(...)", „śledztwo dziennikarskie pozwoliło na ujawnienie(...)". Takie i podobne sformułowania stały się nieodzownym elementem współczesnej medialnej rzeczywistości. Dziennikarstwo śledcze jest szczególną dziedziną dziennikarstwa, której nie da się zamknąć w proste ramy definicji. Jego przedmiotem bywają najczęściej sprawy skomplikowane i wielowątkowe. Celem jest tu bowiem wykrywanie i publiczne ujawnianie zbrodni, korupcji wśród osób pełniących funkcje publiczne, nepotyzmu, nadużyć władzy itp. Ten rodzaj dziennikarstwa najpełniej oddaje spełnianą przez media funkcję kontrolną. Ujawnianie patologicznych zjawisk zawsze musi się odbywać w imię dobra publicznego. Każde śledztwo dziennikarskie powinno cechować się obiektywizmem, co oznacza, że dziennikarz musi mieć bezstronny stosunek do osób, o których gromadzi informacje. Zgodnie z kodeksem etyki dziennikarskiej SDP „w zbieraniu materiałów nie wolno się posługiwać metodami sprzecznymi z prawem i nagannymi etycznie; wyjątkiem jest dziennikarstwo śledcze, tj. tropienie w imię dobra publicznego – za wiedzą i zgodą przełożonych –zbrodni, korupcji nadużycia władzy".