Przypomnijmy, że przepisy o przepadku pojazdów uchwalone przez Sejm poprzedniej kadencji, obowiązują od 14 marca. Jednak zanim jeszcze weszły w życie ze strony nowego rządu sygnalizowano, że budzą zastrzeżenia co do zgodności z konstytucją z powodu obowiązkowego orzekania przepadku.
Na początku kwietnia do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów trafił projekt resortu sprawiedliwości, który zakłada "rezygnację z obligatoryjności orzekania przepadku pojazdu mechanicznego prowadzonego przez sprawcę na rzecz jego fakultatywności". Autorzy projektu uważają, że sama idea przepadku nie jest nieuzasadniona, błędne jest natomiast założenie o konieczności orzekania przepadku w sposób obligatoryjny. M.in. z tego powodu, że narzucenie sądom takiego obowiązku ogranicza ich prawo do sprawowania wymiaru sprawiedliwości. Dlatego przyznają oni sądowi możliwość, a nie obowiązek orzeczenia konfiskaty.