Bezpieczeństwo Lekowe Polski (BLP) mające premiować firmy, które leki produkują w Polsce, zmiana częstości publikowania list refundacyjnych z dwóch na trzy miesiące oraz uregulowanie kwestii tajemnicy refundacyjnej – założenia tzw. dużej nowelizacji ustawy refundacyjnej (DNUR) zawierają wiele rozwiązań korzystnych dla pacjentów.
Pacjent dopłaci mniej
Jak czytamy w dokumencie na stronie wykazu prac legislacyjnych KPRM, nowelizacja ma wejść w życie na przełomie drugiego i trzeciego kwartału 2021 r. Oprócz zapisów o BLP, który ma zastąpić zapowiadany od 2016 r. refundacyjny tryb rozwojowy (RTR), gwarantujący ulgi i premie dla podmiotów, które produkcję leków przeniosą do Polski. – To niezwykle ważne, by przedsiębiorcy zapewniający bezpieczeństwo lekowe, byli traktowani w sposób preferencyjny– mówi prof. Marcin Czech, były wiceminister zdrowia ds. polityki lekowej.
Czytaj także: Będą zachęty do produkcji leków w Polsce
W projekcie znalazło się także zapowiadane przez trzech poprzedników Macieja Miłkowskiego na stanowisku wiceministra ds. polityki lekowej wydłużenie list refundacyjnych. Dziś publikowane są one co dwa miesiące, co zmusza producentów do ciągłych negocjacji, a pacjentów pozostawia w stanie ciągłej niepewności co do ceny leku. Teraz, gdy zamiast sześciu obwieszczeń refundacyjnych w roku ukażą się cztery, pacjenci będą mogli spokojniej planować wydatki na terapię.
W dokumencie czytamy też o usztywnieniu wydatków na refundację leków na poziomie 17 proc. budżetu NFZ, a także o „wzroście dostępności (do leków), zmierzającym do możliwie największego zaspokojenia potrzeb zdrowotnych pacjentów", który ma być osiągany z jednej strony przez systematyczne zwiększanie liczby kosztowo efektywnych leków finansowanych ze środków publicznych, a z drugiej przez spadek poziomu współpłacenia pacjenta.