Choć przepisy przewidujące wprost możliwość nakładania sankcji na rodziców odmawiających poddania dziecka obowiązkowemu szczepieniu ochron-
nemu przestały obowiązywać ponad dwa lata temu, to nie zniknęły próby przymuszania do wykonania szczepionek. Zdarza się nawet, że o odmowie szczepień sanepid zawiadamia sąd rodzinny. Zachowanie rodziców kwalifikuje jako zaniedbania mogące mieć wpływ na zdrowie czy nawet życie dziecka.
Jednocześnie coraz częściej rodzice skutecznie skarżą decyzje inspekcji. Dlatego główny inspektor sanitarny rozważa nowelizację ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi polegającą na zamianie słów „szczepienia obowiązkowe" na „rekomendowane" (pisaliśmy o tym: „Nie należy karać finansowo za odmowę szczepień", „Rz" z 15 lipca). Mimo to ciągle niektóre inspektoraty twierdzą, że mają podstawę do egzekwowania obowiązku szczepień. Odchodzą jednak od wydawania decyzji. Wiedzą bowiem, że takie działania są bezprawne. Potwierdzają to sądy. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku w wyroku z 5 maja 2011 r. (sygn. II SA/Bk 79/11) uznał, że „z ustawy wynika, iż obowiązek poddania się obowiązkowym szczepieniom ochronnym wynika z mocy przepisu prawa, dlatego nie ma podstawy prawnej do konkretyzacji w formie decyzji administracyjnej".
Inspekcja sanitarna powinna przekonywać, a nie zmuszać do ochrony zdrowia
– Ci rodzice, którzy otrzymali decyzje, mogą bez problemu wnosić o ich unieważnienie w trybie art. 156 kodeksu postępowania administracyjnego – podpowiada Marek Janiszewski ze stowarzyszenia STOPNOP. Nie powstrzymuje to jednak wszystkich inspektoratów od wymierzania kar.