Tak wynika z przedstawionego "Rz" stanowiska Ministerstwa Zdrowia (MZ-BP-P-0620-6307-2/FK/11).
Obowiązująca do końca czerwca ustawa z 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (DzU nr 91, poz. 408 ze zm.) pozwalała im na pobieranie opłat za świadczenia medyczne udzielone osobie znajdującej się w stanie nietrzeźwości. Było to możliwe pod pewnym warunkiem. Otóż jedyną i bezpośrednią przyczyną udzielonego świadczenia musiało być zdarzenie spowodowane stanem nietrzeźwości danej osoby. Art. 33 ust. 4 ustawy o zoz dawał publicznemu szpitalowi podstawę do żądania zapłaty od pijanego pacjenta, niezależnie od tego, czy był on ubezpieczony, czy też nie.
W teraz obowiązującej ustawie z 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (DzU nr 112, poz. 654) nie znajdziemy już przepisu o analogicznej treści. Z tego właśnie powodu do dzisiaj nie było do końca wiadomo, jak interpretować taką zmianę prawa. Część szpitali, które do tej pory obciążały nietrzeźwych pacjentów kosztami leczenia, ma wątpliwości, czy od 1 lipca wolno im dalej żądać od nich pieniędzy.
Dzisiaj jest już jasne, że jeżeli taki pacjent jest ubezpieczony, to za pomoc zapłaci NFZ.
– Zastosowanie znajdą przepisy ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych – potwierdza Piotr Olechno, rzecznik prasowy resortu zdrowia. Wszystko wskazuje więc na to, że brak w ustawie o działalności leczniczej odpowiednika art. 33 ust. 4 ustawy o zoz nie jest pomyłką ustawodawcy.