Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. akt II GSK 460/14), wydany z powołaniem się na prawo farmaceutyczne oraz dyrektywę europejską, wpasowuje się w zmiany, przewidywane w nowelizacji prawa farmaceutycznego.
Alarmujące wieści
Insuliny, preparaty przeciwzakrzepowe i leki onkologiczne, w sumie około 100 preparatów, zaczęło znikać z polskich aptek, gdy wskutek ustawy refundacyjnej stały się u nas znacznie tańsze niż w innych krajach. Kontrole głównego inspektora sanitarnego w związku z alarmującymi informacjami o braku leków, stwierdziły, że producenci dostarczają do hurtowni nawet większe ilości niż poprzednio. Co się zatem z nimi działo?
Kontrola w hurtowni Healthmore w Warszawie wykazała, że nie prowadziła ona nigdy sprzedaży do aptek, lecz wyłącznie do hurtowni zagranicznych. Od 1 stycznia do końca lipca 2012 r. zakupiła prawie 40 tys. opakowań insuliny, z czego ponad 30 tys. sprzedała właśnie za granicę. Obrotu insuliną zaprzestała po kontroli GIF. Wyjaśniła też, że została powołana przez grupę kapitałową do prowadzenia sprzedaży eksportowej (rozumianej jako sprzedaż wewnątrzwspólnotowa) oraz do mniejszych polskich hurtowni, z wyłączeniem aptek.
GIF wydał spółce nakaz zapewnienia stałych i nieprzerwanych dostaw produktów leczniczych do polskich aptek i hurtowni. Taki obowiązek przewidywał wówczas art. 24 ust. 3c, a obecnie art.36z prawa farmaceutycznego. GIF wytknął także inne mankamenty.
Zahamować wywóz
GIF błędnie założył, że art. 24 ust. 3c stanowi ogólną normę, na podstawie której można ukarać każdą hurtownię w Polsce za brak któregokolwiek produktu leczniczego gdziekolwiek w kraju – zarzuciła spółka w skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. WSA również ocenił ten punkt decyzji jako niewykonalny. Uchylił też punkt dotyczący przechowywania leków.