Tylko 28 proc. firm uczestniczących w majowym badaniu agencji rekrutacyjnej Hays Polska zadeklarowało, że po pandemii nie zamierza wprowadzić pracy zdalnej na większą skalę. Nawet jeśli dotychczas był to benefit dostępny tylko dla niewielu – najczęściej doświadczonych i sprawdzonych pracowników – to teraz wiele firm przekonało się, że praca z domu – z angielska określana jako home office – może być równie efektywna jak w biurze.
Potwierdzają to badania pracujących Polaków, spośród których ponad 60 proc. przeszło w czasie pandemii na zdalne wykonywanie swoich obowiązków – jak wynika z ogłoszonego przed kilkoma dniami badania portalu rekrutacyjnego Pracuj.pl, które objęło ponad 1100 jego użytkowników. Większość, bo 63 proc., z tych, którzy pracują teraz w domu, zapewnia, że są tak samo efektywni jak w biurze, a co więcej – dobrze sobie radzą z oddzieleniem czasu prywatnego i służbowego. Bardzo zachęcający dla pracodawców może być też raport amerykańskiej firmy doradczej Valoir, który bazuje na ankiecie przeprowadzonej wśród 330 specjalistów pracujących teraz (głównie w USA) w trybie home office. Według niego zdalna praca jest średnio tylko o 1 proc. mniej wydajna niż w biurze. Pracownicy, którzy łączą pracę z opieką nad dziećmi, tracą nieco więcej, bo 2 proc. Co ciekawe, największy, 3-proc., spadek efektywności dotknął osób mieszkających samotnie, choć i tu nie nastąpiła znacząca zmiana na gorsze. Warto jednak zwrócić uwagę, że przeciętny dzień pracy uczestnika badania trwał prawie dziesięć godzin...
Nic więc dziwnego, że umiejętność zarządzania czasem jest kluczowa dla zdalnych pracowników – jak wynika z ubiegłorocznego raportu Talent Place. Firma specjalizująca się w rekrutacji zdalnych pracowników przepytała ponad 200 przedsiębiorstw korzystających z pracy na odległość. Okazało się, że pracodawcy są bardzo zgodni w swoich opiniach dotyczących najważniejszych kompetencji i predyspozycji zdalnych pracowników. Najwięcej, bo ponad trzy czwarte, badanych podkreśliło umiejętność zarządzania czasem, ponad dwie trzecie wskazało samodzielność, a ponad połowa ceni nastawienie na realizację wyniku. Na kolejnych miejscach uplasowały się: znajomość narzędzi pracy zdalnej, punktualność, dokładność, dyscyplina oraz umiejętność pracy zespołowej, w tym zdalnej komunikacji.
Takie umiejętności będą teraz bardziej w cenie, skoro 55 proc. firm uczestniczących w majowym badaniu Hays Polska zadeklarowało większą otwartość na zatrudnienie zdalnych pracowników. Sami pracownicy też są świadomi nowych wymagań – aż 71 proc. użytkowników Pracuj.pl przewiduje, że umiejętność efektywnej pracy zdalnej będzie w przyszłości jeszcze ważniejszym atutem niż obecnie. Tym bardziej że prawie dwie trzecie z nich sądzi, iż firmy, widząc zalety i oszczędności płynące z pracy zdalnej, w przyszłości będą się na nią częściej decydować. Przemysław Kadula, prezes Talent Place, zaznacza, że czas na refleksje dotyczące home office przyjdzie w III kwartale br., gdy firmy będą w stanie ocenić, jak wprowadzenie w marcu pracy zdalnej wpłynęło na ich wyniki. Wtedy będą m.in. analizować efektywność pracy, opinie pracowników oraz konsekwencje kosztowe wdrożenia home office. I prawdopodobnie część z nich stwierdzi, że przymusowa praca zdalna przyniosła pewne korzyści, więc może warto szerzej otworzyć się na nią w przyszłości.