Do 302 tys. zmniejszyła się w III kwartale tego roku liczba pracowników tymczasowych w Polsce. To oznacza spadek o 10 tys. osób w porównaniu z poprzednim kwartałem i najsłabszy wynik od końca zeszłego roku – wynika z udostępnionych „Rzeczpospolitej" danych Polskiego Forum HR, które zrzesza czołowe agencje zatrudnienia. Co prawda popyt na pracę tymczasową był w III kwartale wyraźnie (o 12 proc.) większy niż rok wcześniej, gdy liczba pracowników tymczasowych nie przekraczała 270 tys., ale daleko tu do boomu z II kwartału br.
Jak zwraca uwagę Anna Wicha, prezes Polskiego Forum HR, na osłabienie dynamiki wzrostu w pracy tymczasowej wpływają w ostatnich miesiącach zaburzenia w łańcuchach dostaw, odczuwalne nie tylko w motoryzacji, ale także w produkcji elektronicznej i sektorach powiązanych.
– Są to branże związane z pracą tymczasową, więc przestoje, które mają tam miejsce, są odczuwalne także w naszym biznesie – przyznaje Anna Wicha. Wojciech Ratajczyk, członek zarządu PFHR i prezes Trenkwalder Polska, zwraca uwagę, że pracodawcy przyzwyczaili się do funkcjonowania w nowej rzeczywistości. Osłabł więc czynnik zmienności otoczenia, który do niedawna skłaniał firmy do korzystania z pracy tymczasowej. Również Luiza Luranc, dyrektor sprzedaży w Manpower, twierdzi, że w sytuacji, gdy przewidywalność biznesu jest wyższa niż w 2020 r., firmy są bardziej skłonne do korzystania z usług rekrutacji stałych zamiast z pracy tymczasowej.
Powodów osłabienia popytu na pracę tymczasową można też, paradoksalnie, szukać w coraz bardziej odczuwanym przez firmy niedoborze pracowników. – Liczba publikowanych ofert pracy jest wyższa niż przed pandemią – przypomina Agnieszka Zielińska, dyrektor PFHR. Według analizy Job Market Insights i Adecco Group w październiku na portalach rekrutacyjnych w Polsce opublikowano ponad 338 tys. ofert pracy. To prawie o 39 proc. więcej niż rok wcześniej i prawie o jedną dziesiątą więcej niż w październiku 2019 r. Według najnowszych danych GUS w październiku br. już prawie co czwarta firma produkcyjna i niemal czterech na dziesięciu pracodawców z branży transport i logistyka wskazuje niedobór pracowników jako barierę w swojej działalności. – Deficyt kandydatów ogranicza też wzrost w pracy tymczasowe – zauważa Agnieszka Zielińska,