Rzeczpospolita: Jako członek Ruchu Palikota atakował pan SLD, oskarżał Leszka Millera o złamanie konstytucji w sprawie tajnych więzień CIA, twierdząc, że ówczesny szef SLD kłamał i naraził Polskę na atak terrorystów. Dzisiaj jest pan kandydatem SLD na prezydenta Warszawy.
Andrzej Rozenek: Ja poglądów nie zmieniłem. To Sojusz zmienił lidera. Wyszło na moje.
Ale SLD z więzień CIA wciąż się nie rozliczyło.
Nadal liczę, że osoby, które w sprawie więzień CIA złamały prawo, poniosą za to odpowiedzialność. To papierek lakmusowy demokracji.
Rację miał Jan Śpiewak, twierdząc, że Andrzej Celiński ma związki z gen. Marianem Robełkiem, zamieszanym – według niego – w tzw. aferę reprywatyzacyjną?