Konwersacja, którą mógł obserwować Goldberg – co opisał na łamach „The Atlantic” – dotyczyła planowanych przez USA ataków na Hutich w Jemenie. Niedługo przed atakiem Hegseth miał przekazać za pośrednictwem komunikatora Signal uczestnikom konwersacji dokładną listę celów pierwszego ataku oraz informację o siłach i środkach, jakimi ataki będą prowadzone.
Pete Hegseth: Nikt nie wysłał nikomu żadnych planów wojennych. Jeffrey Goldberg: On kłamie
Hegseth, pytany o całą sprawę przez dziennikarzy po wylądowaniu na lotnisku na Hawajach, zaatakował Goldberga. Stwierdził, że nie jest to poważny dziennikarz i dodał, że „rozpowszechnia bzdury”. Zapewnił też, że ataki na Hutich w Jemenie są skuteczne. – Ostatecznie ich zdziesiątkujemy – zapewnił.
Nic o tym nie wiem. Nie jestem wielkim fanem „The Atlantic”
Dopytywany o publikację w „The Atlantic”, Hegseth zaprzeczył, jakoby udostępnił plany działań wojennych za pośrednictwem komunikatora Signal. – Nikt nie wysłał nikomu żadnych planów wojennych, to wszystko, co mogę o tym powiedzieć – uciął temat. W rozmowie z CNN wypowiedź tę skomentował Goldberg. – To kłamstwo. On wysłał plany wojenne – powiedział.
Z publikacji „The Atlantic” wynika, że Goldberg został przypadkowo włączony do utworzonej przez doradcę prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego, Mike’a Waltza, konwersacji prowadzonej za pośrednictwem komunikatora Signal. Jej uczestnicy – wśród których byli m.in. Hegseth i wiceprezydent USA J.D. Vance – omawiali plany ataku USA na cele Hutich w Jemenie. Ostatecznie ataki te rozpoczęły się 15 marca, a plan pierwszego uderzenia miał zostać przekazany przez Hegsetha uczestnikom konwersacji. Goldberg nie zabierał głosu w dyskusji, ale ją obserwował.