Paweł Kowal: Słowa Karola Nawrockiego ws. Ukrainy? Odciął się siekierą od tradycji Lecha Kaczyńskiego

Kiedy słuchałem ostatnich wypowiedzi Karola Nawrockiego i wielu polityków PiS-u, to ze zdumieniem odkryłem, że oni odcięli siekierą całą tradycję Lecha Kaczyńskiego i tradycję polskiego podejścia do polityki wschodniej - powiedział w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem Paweł Kowal, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych i szef Rady do spraw Współpracy z Ukrainą.

Publikacja: 17.01.2025 11:26

Dr hab. Paweł Kowal

Dr hab. Paweł Kowal

Foto: tv.rp.pl

adm

– Jeżeli Ukrainy nie będzie w Unii i nie będzie w NATO, jeśli Ukraina nie będzie miała gwarancji bezpieczeństwa, to wtedy pan Nawrocki powinien już zacząć ćwiczyć, bo może się okazać, że będzie musiał wziąć broń do ręki, by wspólnie ze swoimi rodakami bronić swego kraju – mówił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie, jakiego udzielił czterem polskim redakcjom - „Rzeczpospolitej”, Onetowi, TVN 24 i „Krytyce Politycznej”. Była to odpowiedź na pytanie o wypowiedzi Karola Nawrockiego, prezesa IPN i kandydata na prezydenta popieranego przez PiS, który uzależnił możliwość wejścia Ukrainy do UE i NATO od rozliczenia się przez Kijów z historią i zgody na ekshumację polskich ofiar rzezi wołyńskiej.

Słowa Karola Nawrockiego w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem skomentował dr hab. Paweł Kowal, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych i szef Rady do spraw Współpracy z Ukrainą. 

Czytaj więcej

Miller: Ukraińcy traktują Polaków lekceważąco. Przełomu w relacjach nie będzie

Paweł Kowal: Ekshumacje? Bazowa kwestia niezależnie od tego, czy ktoś aspiruje do UE czy nie 

- Mam do tego taki stosunek, że prawo do godnej pamięci po bliskich jest częścią naszej kultury, tradycji i religii. Jeżeli chrześcijanie – a po obu stronach granicy mieszkają chrześcijanie – uważają, że ciało jest świątynią ducha świętego, to jakimi ludźmi i chrześcijanami byliby ci wszyscy – po jednej i drugiej stronie granicy – gdyby zgadzali się na to, żeby ze względów historycznych gdzieś tam ktoś leżał w niegodnym grobie, bo ktoś ma inną ocenę historii - powiedział Paweł Kowal. - Ta rzecz powinna być odcięta od historii i od polityki, ale także od uczestnictwa w organizacjach międzynarodowych. To samo powiedziałbym też w odniesieniu do państwa, które nie należy do UE. Nie można – moim zdaniem – sprawy tak stawiać, że mamy oczekiwania tylko wobec członków UE czy NATO. To nie jest główny element tych organizacji, ale nie tylko o to chodzi. To jest tak bazowa kwestia, że każdy – niezależnie od tego, czy aspiruje do UE czy nie – ma prawo oczekiwać, że tak ktoś postąpi z ciałem ludzkim. I tak samo musimy oczekiwać tego od siebie. Jeżeli gdzieś w Polsce są groby z tego czy innego okresu, takich czy innych formacji zbrojnych, to w czym jest problem, żeby postawić krzyż, dodać imię i nazwisko i umożliwić bliskim, żeby wspominali i modlili się - dodał. 

Czytaj więcej

Jędrzej Bielecki: Dlaczego Wołodymyr Zełenski musiał poprzeć Rafała Trzaskowskiego

Kowal: Słowa Nawrockiego o Ukrainie były niepotrzebne. Orze, jak może

Kowal mówił także o tym, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który przybył do Polski, spotkał się z Rafałem Trzaskowskim, a Karola Nawrockiego skrytykował, za słowa dotyczące Ukrainy w UE i NATO. - Mnie to nie zdziwiło. Podczas oficjalnych wizyt, kiedy przyjeżdża głowa państwa, zawsze odbywa się kurtuazyjne spotkanie z merem stolicy czy prezydentem stolicy państwa, w którym składa się wizytę - powiedział Paweł Kowal. 

- Nawrocki orze jak może i niepotrzebnie do tego miesza sprawy strategiczne. Kiedy słuchałem ostatnich jego wypowiedzi, a także wypowiedzi wielu polityków PiS-u, to ze zdumieniem odkryłem, że oni odcięli siekierą całą tradycję Lecha Kaczyńskiego i tradycję polskiego podejścia do polityki wschodniej – stwierdził Kowal. - Nikt wcześniej tak tego nie odcinał, to zaskakujące. Moim zdaniem to całkowicie wbrew polskiej racji stanu. Pochylanie się nad jedną czy drugą antyukraińską wypowiedzią w internecie, nie jest warte ceny odcinania się od fundamentalnych korzeni polskiej racji stanu – ocenił przewodniczący komisji spraw zagranicznych i szef Rady do spraw Współpracy z Ukrainą. 

– Jeżeli Ukrainy nie będzie w Unii i nie będzie w NATO, jeśli Ukraina nie będzie miała gwarancji bezpieczeństwa, to wtedy pan Nawrocki powinien już zacząć ćwiczyć, bo może się okazać, że będzie musiał wziąć broń do ręki, by wspólnie ze swoimi rodakami bronić swego kraju – mówił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie, jakiego udzielił czterem polskim redakcjom - „Rzeczpospolitej”, Onetowi, TVN 24 i „Krytyce Politycznej”. Była to odpowiedź na pytanie o wypowiedzi Karola Nawrockiego, prezesa IPN i kandydata na prezydenta popieranego przez PiS, który uzależnił możliwość wejścia Ukrainy do UE i NATO od rozliczenia się przez Kijów z historią i zgody na ekshumację polskich ofiar rzezi wołyńskiej.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
PZPN wypowiada wojnę Sławomirowi Nitrasowi. Nie chce pokazać umów
Polityka
Prezydent Gdańska otrzymuje pogróżki. „Nożem ją na WOŚP”
Polityka
Nowy sondaż partyjny. Jarosław Kaczyński i PiS mają powody do radości
Polityka
Marcin Kulasek powołany na ministra nauki. Duda i Tusk mówią o polskim Noblu
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Polityka
Razem będzie walczyć o miejsce Bogdana Klicha w Senacie
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego