Donald Tusk został premierem po zaprzysiężeniu rządu koalicji KO-Trzeciej Drogi (PSL i Polski 2050) oraz Nowej Lewicy 13 grudnia. Dzień wcześniej rząd uzyskał w Sejmie wotum zaufania.
W rządzie Donalda Tuska jest oprócz niego tylko jeden lider partii koalicyjnej
KO, Trzecia Droga i Nowa Lewica szły do wyborów 15 października 2023 roku zapowiadając, że zamierzają utworzyć koalicyjny rząd, na czele którego stanie Tusk. W wyborach partie deklarujące gotowość zawarcia koalicji zdobyły bezwzględną większość (uzyskały łącznie 248 mandatów, bezwzględna większość w Sejmie to 231 mandatów).
W skład rządu, oprócz Tuska, który jest liderem KO, wszedł jeszcze jeden lider partii koalicyjnej, Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL, który jest wicepremierem i ministrem obrony narodowej. Lider Polski 2050 Szymon Hołownia został marszałkiem Sejmu, a lider Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty – wicemarszałkiem Sejmu (z umowy koalicyjnej wynika, że w połowie kadencji, w listopadzie 2025 roku, marszałkiem zostanie Czarzasty).
Czytaj więcej
W grudniu – po raz kolejny – wzrósł odsetek Polaków, którzy negatywnie oceniają rząd Donalda Tuska i samego premiera – wskazuje sondaż przeprowadzony przez CBOS.
Przed zorganizowanymi przez KO prawyborami prezydenckimi i podjętą w nich decyzją, że kandydatem KO w wyborach prezydenckich będzie Rafał Trzaskowski spekulowano, że to Tusk może wystartować w wyborach prezydenckich (obecny lider KO ubiegał się już o prezydenturę w 2005 roku – przegrał wówczas z Lechem Kaczyńskim w II turze). W takiej sytuacji mogłoby dojść do zmiany na stanowisku premiera.