Donald Trump napisał na swojej platformie Truth Social, że Grenell jako wysłannik „będzie pracował w niektórych z najgorętszych miejsc na świecie, w tym w Wenezueli i Korei Północnej”.
Podczas pierwszej kadencji Trumpa, Richard Grenell był ambasadorem Stanów Zjednoczonych w Niemczech, pełniącym obowiązki dyrektora wywiadu narodowego i prezydenckim wysłannikiem ds. negocjacji Kosowo-Serbia. Wcześniej spędził osiem lat w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.
„The New York Times” pisze, że Grenell znany jest jako zagorzały zwolennik Trumpa, który zasłynął z „niepohamowanych” ataków na krytyków prezydenta elekta. Miał on też przewodzić działaniom mającym na celu zakwestionowanie wyników wyborów w Nevadzie w 2020 r. po przegranej Trumpa. Usilnie zabiegał o stanowisko dyplomaty w nowej administracji.
Grenell, jak pisze NYT, był urzędnikiem w administracjach wielu prezydentów. Zaczynał jako rzecznik misji USA przy ONZ, ale jego zagraniczne kontakty biznesowe, „toksyczność” w sieci i skłonność do kąśliwych ataków personalnych na politycznych przeciwników oraz na media, zniechęciły wielu konserwatywnych polityków. To paradoksalnie pomogło mu zbliżyć się do Trumpa – którego w 2016 roku nazywał „niebezpiecznym”.