Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump podpisał rozporządzenie, zgodnie z którym Zatoka Meksykańska będzie w USA nazywana Zatoką Amerykańską. Decyzja ta wywołała mieszane reakcje na arenie międzynarodowej, między innymi w Wielkiej Brytanii.
Donald Trump podjął decyzję ws. nazwy Zatoki Meksykańskiej. Wielka Brytania nie dostosuje się do zmian
Z doniesień „The Telegraph” wynika, że Wielka Brytania nie planuje wprowadzać zmiany nazwy Zatoki Meksykańskiej na swoich mapach. Będzie to możliwe jedynie w przypadku, w którym nazwa ta zyska powszechną akceptację w języku angielskim – zaznacza dziennik. W opinii ekspertów, taka sytuacja jest jednak mało prawdopodobna w najbliższym czasie, jeśli w ogóle. „Nazwa zatoki nie może zostać uniwersalnie zmieniona przez jeden kraj” – podkreśla anonimowy ekspert cytowany przez „The Telegraph”.
Czytaj więcej
Wśród rozporządzeń wykonawczych podpisanych przez Donalda Trumpa jedno wprowadza zmiany na mapie.
Dziennik zauważa także, że Trump nie może zmienić nazwy używanej przez inne kraje lub organizacje – zatoka, o której mowa, jest bowiem międzynarodowym akwenem z liniami brzegowymi nie tylko w USA, ale i w Meksyku oraz na Kubie.
Trump chce zmian na mapie. Nie tylko Zatoka Meksykańska, ale i najwyższy szczyt USA
Rozporządzenie Donalda Trumpa nakazuje sekretarzowi ds. wewnętrznych, którym w administracji Trumpa ma być gubernator Dakoty Północnej, Doug Burgum, zmianę nazw na używanych w USA mapach i w dokumentach. Nazwy zmienić się mają na oficjalnych mapach w USA w ciągu 30 dni. Amerykańskie media zauważają, że niektóre aplikacje nawigacyjne – w tym między innymi Mapy Google – są pod dużą presją Partii Republikańskiej ws. natychmiastowej zmiany dotychczasowo obowiązujących nazw.