Niemcy po ataku nożownika. Na granicy z Polską pojawią się stałe kontrole?

Friedrich Merz, lider CDU i prawdopodobnie kanclerz Niemiec po wyborach z 23 lutego, żąda gruntownej zmiany polityki migracyjnej Niemiec oraz powrotu na stałe kontroli na granicach kraju z innymi państwami Unii Europejskiej.

Publikacja: 23.01.2025 14:57

Na granicy Polski z Niemcami powrócą na stałe kontrole?

Na granicy Polski z Niemcami powrócą na stałe kontrole?

Foto: PAP, Marcin Bielecki

arb

28-letni Afgańczyk, uzbrojony w nóż kuchenny, zaatakował w środę w bawarskim mieście Aschaffenburg przedszkolaków, zabijając dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko. Mężczyzna został ujęty na miejscu przez policję. Jak się okazało był to imigrant, który przeszedł procedurę azylową i zgodził się dobrowolnie wrócić do ojczystego kraju w grudniu 2024 roku, ale wbrew swoim deklaracjom pozostał w Niemczech. Mężczyzna przechodził w Niemczech leczenie psychiatryczne, przyjmował leki.

Friedrich Merz zapowiada zakaz wjazdu do Niemiec imigrantów, którzy nie posiadają ważnych dokumentów

Merz oświadczył, że takie ataki jak ten, do którego doszło w Aschaffenburg, nie mogą stać się nową normalnością. Dodał, że „wszyscy nielegalni imigranci” powinni być zawracani na granicy.

- Stoimy przed ruiną dziesięciu lat błędnej polityki azylowej i imigracyjnej w Niemczech – powiedział Merz w rozmowie z dziennikarzami. Jak dodał przepisy dotyczące imigracji obowiązujące w UE są „dysfunkcjonalne”.

Czytaj więcej

Nowe fakty o ataku nożownika w Niemczech: Afgańczyk atakował przedszkolaków

Merz wezwał do odejścia od obowiązującej w strefie Schengen zasady swobodnego przepływu osób, zapowiadając stałe kontrole na wszystkich niemieckich granicach (a więc również na granicy z Polską) od pierwszego dnia na urzędzie kanclerza.

- Będzie obowiązywać, de facto, zakaz wjazdu do Federalnej Republiki Niemiec wszystkich, którzy nie mają ważnych dokumentów – mówił też Merz dodając, że będzie to dotyczyć również osób, które zamierzają ubiegać się o azyl.

Merz wezwał też do zwiększenia liczby miejsc w ośrodkach dla imigrantów, do których trafiać miałyby osoby oczekujące na deportację. Lider CDU zapowiedział, że takie ośrodki mogą powstawać np. w pustych koszarach.

Fałszywe poczucie tolerancji jest całkowicie niewłaściwe. Władze muszą (...) ustalić, dlaczego napastnik nadal był w Niemczech (...)

Olaf Scholz, kanclerz Niemiec

Przedterminowe wybory parlamentarne w Niemczech odbędą się 23 lutego. CDU/CSU jest ich faworytem, prowadzi w sondażach z poparciem rzędu 28-30 proc. Druga w sondażach jest Alternatywa dla Niemiec (AfD), a trzecia – SPD obecnego kanclerza Olafa Scholza. Po wyborach bardzo prawdopodobne jest utworzenie tzw. wielkiej koalicji – CDU/CSU-SPD, z Merzem jako kanclerzem.

Fakt, że przyszły rząd będzie miał charakter koalicyjny oznacza, że na wprowadzenie stałych kontroli na granicach będzie musiał zgodzić się również koalicjant, bądź koalicjanci chadeków.

Olaf Scholz po ataku nożownika pisze, że „ma dość”. AfD chce deportacji „niebezpiecznych azylantów” do Afganistanu

Kanclerz Olaf Scholz nazwał atak w Aschaffenburg „niewiarygodnym aktem terroru”. „Mam dość takich aktów przemocy, do których dochodzi co kilka tygodni. Dopuszczają się jej ci, którzy przybyli, by znaleźć tu ochronę” - napisał kanclerz Niemiec w wydanym w środę wieczorem oświadczeniu. „Fałszywe poczucie tolerancji jest całkowicie niewłaściwe. Władze muszą (...) ustalić, dlaczego napastnik nadal był w Niemczech (...)” - dodał.

Zmian w polityce wobec starających się o azyl zażądał lider AfD Tino Chrupalla. Wezwał on do nawiązania kontaktu z władzami Afganistanu i deportowaniu „niebezpiecznych azylantów”. „Parki muszą być oczyszczone z kryminalistów, by znów były dostępne dla dzieci i rodzin” - dodał Chrupalla.

Szefowa niemieckiego MSW Nancy Faeser oświadczyła, że Niemcy pracują intensywnie, by deportować imigrantów z Afganistanu, którzy złamali prawo, do ich kraju.

28-letni Afgańczyk, uzbrojony w nóż kuchenny, zaatakował w środę w bawarskim mieście Aschaffenburg przedszkolaków, zabijając dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko. Mężczyzna został ujęty na miejscu przez policję. Jak się okazało był to imigrant, który przeszedł procedurę azylową i zgodził się dobrowolnie wrócić do ojczystego kraju w grudniu 2024 roku, ale wbrew swoim deklaracjom pozostał w Niemczech. Mężczyzna przechodził w Niemczech leczenie psychiatryczne, przyjmował leki.

Friedrich Merz zapowiada zakaz wjazdu do Niemiec imigrantów, którzy nie posiadają ważnych dokumentów

Pozostało jeszcze 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Trump zmienia nazwę Zatoki Meksykańskiej. Wielka Brytania: Nie będziemy jej używać
Materiał Promocyjny
Suzuki Vitara i Suzuki Swift ponownie w gronie liderów rankingu niezawodności
Polityka
Olaf Scholz przeciwko wszystkim
Polityka
Jak zakończyć najazd Putina na Ukrainę? Trump traci cierpliwość
Polityka
Walczyli o polskość, dziś czują się niepotrzebni. „Na Białorusi pracowałem w marketingu, w Polsce noszę worki”
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Polityka
Ruszyła polityka deportacyjna Donalda Trumpa. Władzom miast i stanów grożą kary
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego