Czy planowana na czwartek wieczorem kolejna sesja Sejmiku Województwa Małopolskiego przyniesie przełom i wybór nowych władz? Z naszych rozmów wynika, że po deklaracji opuszczenia przez dwie osoby klubu PiS opozycja (czyli koalicja rządząca) ma mieć teoretycznie większość do wyboru marszałka i przejęcia władzy w regionie. – Jednak układ personalny zmienia się z chwilą, gdy wszyscy ponownie zasiadają do stołu – przyznaje nasz informator.
Koalicja rządząca, czyli w praktyce KO i Trzecia Droga, dyskutuje cały czas o składzie nowego zarządu województwa, a PO miała odrzucić pierwotną propozycję ludowców. W Krakowie można usłyszeć, że w czwartek do stolicy Małopolski ma przyjechać sekretarz generalny KO Marcin Kierwiński.
Czytaj więcej
Kłopoty Prawa i Sprawiedliwości w sejmiku województwa małopolskiego nie oznaczają, że „to się zaraz rozleci, wszyscy wszystkich zaraz powyklinają i rozejdą, i PiS zniknie jak sen złoty” – ocenił politolog prof. Antoni Dudek.
Presja na Jana Tadeusza Dudę
Przewodniczący sejmiku prof. Jan Tadeusz Duda (ojciec prezydenta Andrzeja Dudy) ma w rękach jego dalsze losy. Zapowiedział już sesję na czwartek i kolejne, w tym na sobotę. To wszystko wbrew intencjom PiS, które już kilka dni temu nawoływało Dudę do zwołania kolejnej sesji sejmiku po 9 lipca, czyli już po terminie, który umożliwia rozpisanie nowych wyborów. Prof. Duda jednak tej presji ma nie ulegać, mimo że rośnie na niego presja polityczna. – Była sytuacja, że gdy cały konflikt zaczynał eskalować, w trakcie jednego z wcześniejszych posiedzeń klubu Łukasz Kmita miał zarzucić Dudzie, że ten prowadzi obrady sejmiku w zbyt... demokratyczny sposób – relacjonuje jeden z naszych informatorów.
Czytaj więcej
Jeśli do 9 lipca w Małopolsce nie zostanie wybrany marszałek województwa, to zostaną tam rozpisane przedterminowe wybory.