Prezydent i budżet. Piotr Müller: Jarosław Kaczyński nie kontaktował się z Andrzejem Dudą

Decyzja prezydenta Andrzeja Dudy ws. ustawy budżetowej na 2024 rok nie jest kapitulacją, prezydent nie daje o sobie powiedzieć, że blokuje funkcjonowanie państwa - ocenił poseł PiS Piotr Müller, rzecznik rządu Mateusza Morawieckiego.

Publikacja: 01.02.2024 09:24

Piotr Müller

Piotr Müller

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Prezydent Andrzej Duda w środę podjął decyzję o podpisaniu ustawy budżetowej oraz okołobudżetowej na 2024 rok. Kancelaria Prezydenta podała, że "z uwagi na wątpliwości związane z prawidłowością procedury uchwalenia" tych ustaw związane z "brakiem możliwości udziału w pracach Sejmu nad tymi ustawami przez posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, prezydent zdecydował o skierowaniu powyższych ustaw, w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego, celem zbadania ich zgodności z konstytucją".

O ocenę decyzji Andrzeja Dudy w czwartek w Polsat News pytany był poseł PiS Piotr Müller, były rzecznik rządu. - Wydaje się, że w tych okolicznościach, które są w tej chwili, prezydent nie daje się zaszufladkować w przegródce blokującego funkcjonowanie państwa - powiedział.

Czytaj więcej

Rządzący o decyzji Dudy ws. budżetu: Przyciski do głosowania powinny być w celach?

Piotr Müller: Decyzja prezydenta Dudy ws. budżetu - trafna

Müller dodał, że po decyzji prezydenta znikają "wymysły, które pojawiały się ostatnio w mediach". Zaznaczył, że mówi o koncepcjach, że "ktoś chce zablokować budżet po to, żeby rozwiązać parlament". - Widziałem takie publicystyczne różne spiski, jak widać się nie potwierdziły, podobnie jak nie potwierdziły się czołgi na ulicach po 15 października - podkreślił.

Zdaniem posła Prawa i Sprawiedliwości, decyzja Andrzeja Dudy jest trafna. - W tych okolicznościach, w których jest, prezydent nie daje sobie też powiedzieć, że blokuje funkcjonowanie państwa, bo już widziałbym narrację, którą rząd chciałby tworzyć - mówił Müller.

Pytany, czy Prawo i Sprawiedliwość kontaktowało się z prezydentem Dudą i namawiało go do jakiejś decyzji w sprawie ustawy budżetowej, były rzecznik rządu odparł, że nie wie nic na ten temat. Poinformował, że prezes PiS Jarosław Kaczyński "osobiście na pewno nie kontaktował się w tej sprawie" z Andrzejem Dudą.

Czytaj więcej

Prezydent odsyła budżet do TK. Posłanka KO nie wyklucza przedterminowych wyborów

Poseł PiS: Marszałek Sejmu postępuje nielegalnie

- Dzisiaj mamy do czynienia z sytuacją nadzwyczajną. Część organów państwowych nie uznaje decyzji innych organów państwowych. Jesteśmy w pewnego rodzaju klinczu, który będzie bardzo trudno wyprostować w sytuacji, gdy rządzący nie uznają takich instytucji jak Sąd Najwyższy, Trybunał Konstytucyjny - mówił poseł. Piotr Müller ocenił też, że decyzja prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie ustawy budżetowej nie jest kapitulacją.

"Budżet podpisany i o to chodziło. Reszta bez znaczenia" - tak ruch prezydenta skomentował premier Donald Tusk (PO). - Tu się nie zgodzę. Co znaczy "bez znaczenia"? Kontrola konstytucyjna ma znaczenie, jest określona w konstytucji. TK swoją pracę ma jeszcze do wykonania - powiedział Müller. - Ma znaczenie jeszcze cała reszta pozostała, o której być może Donald Tusk by nie chciał powiedzieć, czyli niezrealizowane obietnice, bo w tym budżecie wielu z nich nie ma, np. kwoty wolnej od podatku, kredytu 0 proc. itd. - zaznaczył polityk PiS.

Były rzecznik rządu odniósł się też do sprawy Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. - Uważam, że dzisiaj marszałek Sejmu postępuje nielegalnie, nie dopuszczając do obrad Sejmu posłów Wąsika i Kamińskiego - oświadczył. - Czym innym jest stwierdzenie, czy ustawa czy inne decyzje parlamentu nieprzyjmowane w pełnym gronie są skuteczne czy nie - zastrzegł.

Czytaj więcej

W 2017 roku prezydent nie odesłał do TK budżetu przyjętego bez udziału 224 posłów

Piotr Müller: Szymon Hołownia wpadł

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podkreślił w środę, iż sąd orzekł w sprawie Kamińskiego i Wąsika. "Panowie nie są posłami, nie będą uczestniczyć w obradach. Kropka. Nie zmienią tego żadne szantaże pana prezydenta" - napisał w mediach społecznościowych.

- Szymon Hołownia wpadł niestety i nie wiem, czy użyję takiego słowa, czy współczuję mu, bo robi to świadomie chyba, może nie jest do końca świadomy, ale wpadł w taką pułapkę, którą zastawił na niego Donald Tusk - powiedział w Polsat News Piotr Müller dodając, że Hołownia "wykazał się taką polityczną naiwnością".

- Donald Tusk za jego plecami sobie zaciera ręce, patrzy, a Szymon Hołownia jest tym złym gościem, który łamie przepisy konstytucji, który może odpowiadać za to w przyszłości przed sądem, a Tusk powie: ja? Ja żadnych decyzji nie podejmowałem, ja byłem tylko premierem - podkreślił.

Prezydent Andrzej Duda w środę podjął decyzję o podpisaniu ustawy budżetowej oraz okołobudżetowej na 2024 rok. Kancelaria Prezydenta podała, że "z uwagi na wątpliwości związane z prawidłowością procedury uchwalenia" tych ustaw związane z "brakiem możliwości udziału w pracach Sejmu nad tymi ustawami przez posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, prezydent zdecydował o skierowaniu powyższych ustaw, w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego, celem zbadania ich zgodności z konstytucją".

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Trzecia Droga rozpoczyna kampanię wyborczą do Parlamentu Europejskiego. "Potrzebujemy pokoju"
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Wylosowano numery list
Polityka
Nietypowa rekonstrukcja rządu. "Dwa nazwiska zaskoczeniem"
Polityka
Tomasz Siemoniak po Kolegium ds. Służb: Trwają przeszukania i przesłuchania
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Polityka
Sondaż przed wyborami do PE: KO o włos przed PiS