PiS zamierza bronić Zbigniewa Ziobry w trakcie głosowania nad wotum nieufności. I to w zasadzie jedyna pewna informacja dziś. Głosowanie odbędzie się najprawdopodobniej na kolejnym posiedzeniu Sejmu w połowie grudnia. A w kuluarach gorąco od spekulacji, czy ministra uda się obronić, mimo oficjalnych deklaracji ważnych polityków partii Jarosława Kaczyńskiego.
Głosowanie w sprawie wotum nieufności jest tylko jednym z potencjalnych punktów zapalnych, które mogą doprowadzić do najpoważniejszego przesilenia przynajmniej od czasów dymisji Jarosława Gowina w ubiegłym roku. PiS zapowiada dyscyplinę. – Jeśli Zbigniew Ziobro pożegna się z rządem, to na pewno nie pod dyktando opozycji – podkreśla jeden z naszych rozmówców z klubu PiS.
PiS jest gotowe na głosowanie legislacji odblokowującej KPO bez Solidarnej Polski
W środę popołudniem rozpoczęły się obrady ścisłych władz PiS. – Będziemy bronić Ziobry w Sejmie. Proszę się nie spodziewać sensacji w tej sferze – tonuje nastroje nasz informator. Ale wiele osób w PiS bardzo poważnie rozważa, czy obecny układ koalicyjny przetrwa do wyborów.
Strategicznym wyzwaniem dla PiS pozostaje kwestia odblokowania KPO. W czwartek w Brukseli ma dojść do kolejnych rozmów ministra ds. europejskich Szymona Szynkowskiego vel Sęka. Zarówno w oficjalnych wypowiedziach, jak i nieoficjalnie (pisała o tym jako pierwsza „Rzeczpospolita”) PiS gotowe jest przedstawić w Sejmie – o ile okaże się to potrzebne – kolejną ustawę, która ma wypełnić warunki związane z kamieniami milowymi z KPO. – Jesteśmy gotowi doprowadzić do głosowania, jeśli będzie taka konieczność, nawet bez poparcia Zbigniewa Ziobry – mówi nam bardzo dobrze poinformowany rozmówca z klubu PiS.