Artur Bartkiewicz: Czego PiS nie zrozumiał, głosując przeciw rezolucji Parlamentu Europejskiego?

Nawet początkujący inwestor zna zasadę, że nie należy wkładać wszystkich jajek do jednego koszyka – innymi słowy nie należy, jak klient kasyna, stawiać wszystkiego na jedną kartę. Z bezpieczeństwem Polski jest tak samo, czego PiS jednak nie rozumie, albo udaje, że nie rozumie.

Publikacja: 13.03.2025 12:45

Głosowanie w PE

Głosowanie w PE

Foto: Philippe STIRNWEISS, EP

W głosowaniu przez Prawo i Sprawiedliwość przeciw rezolucji Parlamentu Europejskiego, dotyczącej potrzeby wzmocnienia europejskiego bezpieczeństwa, nie jest najgorsze – jak sugerował premier Donald Tusk – to, że PiS pośrednio zagłosował przeciwko europejskiemu wsparciu dla Tarczy Wschód, które było elementem rezolucji. Najgorsze jest to, że PiS godzi w samą ideę wzmocnienia europejskiego filaru NATO, przywołując wszystkie antyeuropejskie lęki w momencie, gdy skala zaangażowania Stanów Zjednoczonych w Europie stoi pod dużym znakiem zapytania.

Czytaj więcej

Donald Tusk „docenia starania prezydenta Andrzeja Dudy”. Krytykuje PiS i Konfederację

Rezolucja Parlamentu Europejskiego to nie wypychanie USA z Europy. To polisa ubezpieczeniowa

Przyjęta rezolucja nie jest, jak próbuje nas przekonać PiS, próbą zastąpienia Stanów Zjednoczonych przez Niemcy i Francję, lecz rodzajem polisy ubezpieczeniowej w sytuacji, w której Donald Trump jest partnerem, mówiąc delikatnie, dość nieprzewidywalnym i zdaje się nie być do końca przekonany, że obrona Europy jest dla USA celem numer jeden, a nawet numer dwa czy trzy. A to, biorąc pod uwagę, jakim państwem jest dziś granicząca z Polską Rosja, stawia przed Polską i całą Europą pytanie: czy mamy plan B?

Nosząc wszystkie jajka w jednym koszyku, możemy w jednej chwili wszystkie stracić

Nikt nie chce, jak zdaje się sugerować PiS, zrywania ze Stanami Zjednoczonymi. We wspomnianej rezolucji podkreślona jest waga współpracy UE z NATO, a działania Unii mają jedynie wzmocnić europejski filar sojuszu. Właśnie po to, by wszystkie nasze jajka nie lądowały w jednym koszyku. Warto zresztą zauważyć, że działania PE są reakcją na apele samego Trumpa, zirytowanego tym, że zbyt wielu europejskich sojuszników chowało się dotychczas pod amerykańskim parasolem.

Czytaj więcej

Andrzej Duda chce amerykańskiej broni atomowej na terytorium Polski

450 mln obywateli UE to więcej niż 37 mln Polaków. To ważne, gdy po drugiej stronie jest 140 mln Rosjan

PiS przywołuje w tym kontekście potrzebę obrony suwerenności oraz znane antyeuropejskie lęki. Świadczy to jednak o niezrozumieniu nowej rzeczywistości, w której się znaleźliśmy. Naszej suwerenności zagraża dziś nie Unia Europejska, lecz Rosja. Bo Rosja nie będzie nas pytać, czy zgadzamy się na jakieś aspekty jej polityki, i na pewno nie podda tego głosowaniu. Rosja przysunie nam pistolet do głowy i każe podpisywać, co nam podsunie. 

Dotychczas liczyliśmy, że zawsze w takiej sytuacji zza oceanu przybiegnie Wuj Sam, ale dziś widzimy, że ma on wiele swoich spraw i nie możemy być w 100 proc. pewni, że znajdzie dla nas czas. A wtedy będziemy sobie radzić sami. I owszem, można jak premier Mateusz Morawiecki mówić, że Polska oprócz USA ma, jak niegdyś carska Rosja, tylko dwóch sojuszników – swoją armię i flotę – ale jednak lepiej chyba wykorzystać w tym celu potencjał całej Europy. Bo 27 armii to jednak więcej niż jedna. A ponad 450 mln obywateli UE to więcej niż 37 mln Polaków. Zwłaszcza gdy po drugiej stronie jest 140 mln Rosjan z armią, która ma liczyć 1,5 mln żołnierzy. To bardzo prosta matematyka. Tak prosta jak zasada, że nosząc wszystkie jajka w jednym koszyku, możemy w jednej chwili wszystkie stracić.

W głosowaniu przez Prawo i Sprawiedliwość przeciw rezolucji Parlamentu Europejskiego, dotyczącej potrzeby wzmocnienia europejskiego bezpieczeństwa, nie jest najgorsze – jak sugerował premier Donald Tusk – to, że PiS pośrednio zagłosował przeciwko europejskiemu wsparciu dla Tarczy Wschód, które było elementem rezolucji. Najgorsze jest to, że PiS godzi w samą ideę wzmocnienia europejskiego filaru NATO, przywołując wszystkie antyeuropejskie lęki w momencie, gdy skala zaangażowania Stanów Zjednoczonych w Europie stoi pod dużym znakiem zapytania.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Broń atomowa. Duda tego nie potrafi
Komentarze
Bogusław Chrabota: Nie kwestionować roli NATO! Nie mamy realnej alternatywy
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Sondaże bezlitosne dla kandydata PiS. Czy wystawienie Karola Nawrockiego było błędem?
Komentarze
Rusłan Szoszyn: Zełenski zaryzykował, czas na krok Putina. To już koniec wojny?
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Elon Musk, Donald Trump i wojna algorytmów. Polska stawia granicę
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń