Nowa konkurencja dla Konfederacji. Piech chce stworzyć partię

Popularny w środowiskach antyszczepionkowych prezydent Siemianowic Śląskich tworzy partię. Cel? Wejście do Sejmu.

Publikacja: 10.07.2022 21:00

Rafał Piech

Rafał Piech

Foto: mat. pras. / Urząd Miasta Siemianowice Śląskie

– Jeżeli zleciłem komuś wykonanie łazienki i krzywo położył mi kafelki, to czy wezmę go ponownie do remontu kuchni? Odpowiedź jest chyba oczywista. Tymczasem my, Polacy, mamy krótką pamięć i od 1989 roku wciąż wybieramy tych samych ludzi, choć dokonują cichego gospodarczego rozbioru kraju. Potrzebna jest alternatywa – mówi „Rzeczpospolitej” prezydent Siemianowic Śląskich Rafał Piech. Pod koniec czerwca ogłosił on budowę formacji politycznej, która ma wystartować w najbliższych wyborach parlamentarnych i samorządowych.

Piech włodarzem swego rodzinnego miasta jest od 2014 roku, gdy w drugiej turze pokonał dotychczasowego prezydenta Jacka Guzego. O prawdziwym sukcesie mógł mówić cztery lata później, gdy uzyskał reelekcję z poparciem 83,6 proc. w pierwszej turze, co było drugim najlepszym wynikiem wśród kandydatów na prezydentów miast na prawach powiatu.

Współtworzymy grupę ekspertów, która do końca roku zaprezentuje rozwiązania dla Polski.

Rafał Piech

Jest znany z prawicowych poglądów. Nigdy nie ukrywał też, że jest osobą mocno wierzącą. Popularność ogólnopolską zaczął budować po wybuchu pandemii Covid-19, głosząc teorie, podważające skuteczność szczepionek. Te ostatnie nazywał m.in. „preparatem, który się pozwala rozwijać pandemii, który nie zatrzymuje jej, ale ją rozwija jeszcze bardziej”.

W 2021 r. stanął na czele ruchu Polska Jest Jedna, sprzeciwiającego się m.in. obowiązkowym szczepieniom przeciw Covid-19 i tzw. segregacji sanitarnej, wśród którego twórców byli też m.in. były poseł Ligi Polskich Rodzin Jan Łopuszański, były główny inspektor sanitarny Zbigniew Hałat i dziennikarz Jan Pospieszalski. To na bazie tego ruchu Piech chce teraz budować partię.

Czytaj więcej

Poseł Konfederacji o słowach ambasadora Ukrainy o Polakach i Wołyniu: Atak na państwo polskie

– Współtworzymy grupę ekspertów, która do końca roku zaprezentuje rozwiązania dla Polski – mówi Rafał Piech. Zastrzega, że oprócz walki o wolność obywateli, która została mocno naruszona w czasie pandemii, skupi się szczególnie na sprawach gospodarczych. Uważa, że błędem było zamykanie hut, a obecnie kopalń albo oddanie handlu w zagraniczne ręce.

W sektorze niezależnej prawicy panuje spory tłok.

Polityk Konfederacji

Kto jest jego konkurencją? Piech twierdzi, że nikogo nie traktuje jak konkurencję, bo chce wprowadzić „inny standard”. Jednak raczej oczywiste jest to, że ideowo najbliżej mu do Konfederacji, której wyniki od wybuchu wojny w Ukrainie się pogorszyły. Piech ma łatwy dostęp do mediów popularnych w prawicowym elektoracie. Dzięki temu w Konfederacji jego inicjatywa traktowana jest poważnie, choć – jak wynika z naszych rozmów – mało kto tam wierzy w samodzielny start do Sejmu.

– W sektorze niezależnej prawicy panuje spory tłok, i było już wielu takich, którzy próbowali zaistnieć z nowymi formacjami, lecz im nie wyszło, m.in. Marek Jakubiak czy Marian Kowalski – zauważa anonimowo jeden z polityków Konfederacji.

– Oczywiście nie ma rzeczy niemożliwych, ale bez pieniędzy i bez struktur bardzo trudno zbudować ugrupowanie ogólnopolskie – mówi dr Sergiusz Trzeciak, ekspert od komunikacji z Polskiego Instytutu Liderów. – Jednak w polityce często cel deklarowany nie jest celem realnym. Być może wcale nie chodzi o wejście do Sejmu, lecz o budowę poparcia w samorządzie albo w ramach określonego środowiska – dodaje.

– Jeżeli zleciłem komuś wykonanie łazienki i krzywo położył mi kafelki, to czy wezmę go ponownie do remontu kuchni? Odpowiedź jest chyba oczywista. Tymczasem my, Polacy, mamy krótką pamięć i od 1989 roku wciąż wybieramy tych samych ludzi, choć dokonują cichego gospodarczego rozbioru kraju. Potrzebna jest alternatywa – mówi „Rzeczpospolitej” prezydent Siemianowic Śląskich Rafał Piech. Pod koniec czerwca ogłosił on budowę formacji politycznej, która ma wystartować w najbliższych wyborach parlamentarnych i samorządowych.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Powódź w Polsce. Czy PiS może przegrzać z krytyką rządu? Michał Kolanko: Jest blisko
analizy
Jacek Nizinkiewicz: Powódź w Polsce. Dlaczego PiS gra powodzią i narzuca narrację w sprawie pomocy rządu Donalda Tuska
Polityka
Donald Tusk obiecuje wsparcie dla powodzian. "10 tys. zł doraźnej pomocy"
Polityka
Powódź 2024. Szymon Hołownia zapowiada nadzwyczajne posiedzenie Sejmu
Polityka
Powódź na południu Polski. Ekspert wskazuje na błąd Donalda Tuska i PiS-u