Wiadomość o Polsce podał Reuters. Agencja powołała się na trzy źródła w Białym Domu. – Nie możemy w tej chwili potwierdzić tej informacji, ani gdy idzie o przyjazd prezydenta do Polski, ani na szczyt NATO – mówi „Rz” James Wolfe, rzecznik ambasady USA w Warszawie.
Także wysokiej rangi polskie źródła dyplomatyczne nie chciały w rozmowie z „Rz” komentować ewentualnej podróży Bidena nad Wisłę. – Należy być w tej chwili bardzo wstrzemięźliwym w podawaniu informacji, bo wszelkie nieporozumienia mogą być wykorzystane przez Kreml – usłyszeliśmy.
– Wizyta prezydenta USA w Polsce wydaje się bardzo prawdopodobna – powiedział szef dyplomacji Zbigniew Rau, przebywający w Stanach.
Źródła Reutersa przyznają, że z uwagi na wielką dynamikę wydarzeń w Ukrainie plany amerykańskiego przywódcy mogą do ostatniej chwili się zmienić.
Zdaniem mediów za oceanem przyjazd Bidena obejmowałby spotkanie z Andrzejem Dudą. Oznaczałoby to niezwykłe zbliżenie prezydentów obu krajów po wielu miesiącach chłodu spowodowanego łamaniem przez Dudę reguł państwa prawa i zwłoką w uznaniu porażki wyborczej Donalda Trumpa. Zwrot byłby tym większy, że w tym roku Biden nie wybrał się jeszcze w żadną podróż zagraniczną.