Rz: Co teraz NATO robi w Afganistanie?
Odgrywa kluczową rolę w ewakuacji. Mamy na lotnisku 200 osób cywilnego personelu, który zapewnia istotne usługi, jak kontrola ruchu lotniczego, zaopatrzenie w paliwa czy ochrona przeciwpożarowa. Poza tym technicznym wsparciem liczy się też obecność dyplomatyczna. Przedstawiciel Sojuszu kilka razy dziennie zwołuje spotkania przedstawicieli państw członków NATO i krajów partnerskich, żeby była koordynacja wysiłków i by samoloty wylatywały zapełnione. To jest oczywiście w większości amerykańska operacja, z tysiącami ich żołnierzy, wieloma samolotami. Ale inni też w tym aktywnie uczestniczą, na miejscu są żołnierze brytyjscy i tureccy. Poza tym wielu sojuszników zapewnia samoloty. W środę na przykład ewakuowaliśmy 21 tys. 600 osób, z czego 40 procent na pokładach samolotów nieamerykańskich. W sumie każdego dnia wylatuje stamtąd 80 maszyn państw NATO i to jest skoordynowana akcja. Jak zakończy się obecna operacja wojskowa, oczywiście będziemy kontynuować wywożenie ludzi komercyjnymi samolotami, też będziemy apelować do talibów o otwarcie granic lądowych. To jest jedna z największych operacji ewakuacji w historii. Wyciągnęliśmy ponad 90 tysięcy ludzi, teraz po 20 tysięcy dziennie, w tym coraz więcej Afgańczyków.
Czy operacja skończy się przed 31 sierpnia? Czy NATO będzie ją kontynuowało po tej dacie?
Jeśli chodzi o końcowy termin operacji wojskowej, to oczywiście wśród sojuszników intensywnie o tym dyskutowaliśmy. Z pewnością każdy chciałby mieć więcej czasu, żeby wydostać tylu ludzi, ile się da, nie tylko własnych obywateli, ale też Afgańczyków, którzy nam pomagali. Ale to jest wyzwanie, bo im dłużej zostajemy, tym jest większe ryzyko ataku terrorystycznego. Więc musimy wydostać jak najwięcej ludzi przed 31 sierpnia. Oczywiście potem będziemy kontynuowali nacisk na dostęp dla pomocy humanitarnej przez bezpiecznie funkcjonujące lotnisko i drogą lądową.
Amerykański prezydent mówił o planie awaryjnym, gdyby do 31 sierpnia nie wystarczyło czasu na ewakuację. Co może uruchomić ten plan?