Opozycyjna układanka personalno-polityczna trwa i nadal nie wiadomo, kiedy się zakończy. Do wyborów jednak coraz mniej czasu. Najwięcej emocji wśród przedstawicieli opozycji w potencjalnym szerokim spektrum budzą kwestie światopoglądowe. Najmniej – kierunki dotyczące takich spraw jak służba zdrowia czy ekologia. Utrzymuje się też wspólna deklaracja, że programy społeczne PiS zostaną zachowane.
Politycy Platformy, głównej partii opozycyjnej, deklarowali, że nowa koalicja ma być dużo bardziej spójna niż Koalicja Europejska, a „skrajne" elementy z programów partii będą ze wspólnego programu wyłączone. W tej chwili wszystkie partie i tak coraz wyraźniej, i na swój rachunek, szykują się do prezentacji własnych programów. PiS od piątku w Katowicach ma dyskutować o programie na trzydniowej konwencji.
Czytaj także: Opozycja odda PiS-owi wybory walkowerem?
– Czas ucieka – przyznają w kuluarach politycy wszystkich opcji opozycyjnych. Zwłaszcza że wybory odbędą się najpewniej 13 października, co oznacza krótką i intensywną kampanię jesienną.
Plany Platformy
Na uformowanie się bloku opozycji nie czeka ani Platforma, ani jej potencjalni koalicjanci. W czwartek PO zaprezentuje swój plan dotyczący polityki zagranicznej. W spotkaniu weźmie udział lider PO Grzegorz Schetyna, wiceszef partii Tomasz Siemoniak, jak również prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. To zgodne z przewidywaniami i deklaracjami, że w kampanii wyborczej PO istotną rolę odegra Trzaskowski.