Ukryte dochody: Zostaje 75 proc. PIT, ale zasady wymiaru będą inne

Sankcja dla tych, którzy wydają więcej, niż oficjalnie zarobili, pozostanie dotkliwa: 75-proc. podatek. Łatwiej będzie jednak wykazać, skąd mają pieniądze.

Publikacja: 19.01.2015 06:50

Ukryte dochody: Zostaje 75 proc. PIT, ale zasady wymiaru będą inne

Foto: www.sxc.hu

Fiskus zmienia zasady wymiaru PIT od nieujawnionych przychodów. Nowe przepisy uchwalił w piątek Sejm. Odrzucił propozycje opozycji stosowania niższych stawek sankcyjnego podatku.

Ukrywającym dochody grozić więc nadal będzie 75-proc. danina. Fiskus naliczy ją od nadwyżki wydatków nad ujawnionymi przychodami. Mówiąc prościej, drakoński PIT zapłaci ten, kto np. kupi dom i nie wykaże, skąd miał na niego pieniądze.

Wytyczne Trybunału

– Generalne zasady wymiaru 75-proc. podatku zostały zachowane – mówi doradca podatkowy Grzegorz Gębka. – Ministerstwo Finansów zrównoważyło jednak trochę szanse podatnika i urzędów, uwzględniając wytyczne Trybunału Konstytucyjnego.

Uznał on w zeszłym roku (sygn. P 49/13 i P 57/13), że przepisy, na podstawie których skarbówka wydawała od początku 2007 r. decyzje wymierzające 75 proc. PIT, są wadliwe. Rok wcześniej (sygn. SK 18/09) zakwestionował regulacje z okresu 1998–2006. Te obecne ciągle jednak jeszcze obowiązują, Trybunał dał bowiem ustawodawcy aż 18 miesięcy na ich poprawienie.

Ciężar dowodu

– Ważny dla podatników będzie przepis mówiący o możliwości uprawdopodobnienia uzyskania przychodów sprzed wielu lat – tłumaczy Grzegorz Gębka. – Fiskus zawsze wymagał, aby zostały one udowodnione, żądając dokumentów. A przecież wiadomo, że nie trzeba ich przechowywać w nieskończoność. Po zmianach przychody będzie można wykazać w inny sposób, np. powołując świadków.

Nowe przepisy mówią, że ciężar dowodu w postępowaniu w sprawie nieujawnionych przychodów spoczywa na podatniku. Jednocześnie jednak nakładają na fiskusa obowiązek korzystania z posiadanych przez niego lub też dostępnych w publicznych instytucjach ewidencji, rejestrów i innych danych. To nowość, ponieważ w dotychczasowych sprawach zdarzało się często, że skarbówka wymagała, aby wszystkie informacje zgromadził sam podatnik.

Większość nowych regulacji ma wejść w życie 1 stycznia 2016 r.

etap legislacyjny: trafi do Senatu

Opinia

Wojciech Piotrowski, doradca podatkowy, starszy menedżer w KPMG

Zasady wymiaru 75 proc. PIT od nieujawnionych źródeł przychodu zostały w pewnym stopniu ucywilizowane. Nowe regulacje mają oczywiście słabości, generalnie jednak dają podatnikom większe szanse obrony swoich racji. Przykładowo pozytywnie oceniam przepis pozwalający wykazać, że kontrolowane wydatki sfinansowaliśmy przychodami, które wprawdzie nie zostały opodatkowane, ale już się przedawniły. W takiej sytuacji fiskus ani nie nałoży sankcyjnego PIT (bo wykazaliśmy, skąd mieliśmy pieniądze), ani nie określi zaległej daniny (bo zobowiązanie podatkowe już się przedawniło). Do tej pory w postępowaniach w sprawie nieujawnionych źródeł przychodu instytucja przedawnienia była fikcją, a przecież skoro ustawodawca zdecydował się na jej wprowadzenie, to powinna być stosowana.

Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce