Aktualizacja: 26.05.2018 12:56 Publikacja: 25.05.2018 00:01
Foto: Fotorzepa, Darek Golik
Ilmi Umerow i Achtem Czyjgoz pozostali na Krymie po rosyjskiej okupacji półwyspu, która zaczęła się na przełomie lutego i marca 2014 roku. Stali się oczywistymi liderami pokojowego ruchu oporu i przykładem nie tylko dla Tatarów krymskich, ale i dla Ukraińców, Rosjan i wszystkich innych, którzy nie pogodzili się z rosyjską okupacją. Putinowska propaganda głosi oczywiście, że olbrzymia większość obywateli Półwyspu Krymskiego chciała przyłączenia do Rosji i pokazuje wyniki, sfałszowanych oczywiście, wyników referendum z 2014 roku oraz tegorocznych wyborów prezydenckich. Okazuje się, że rezultaty monitoringu prawdziwej frekwencji w wyborach na Krymie, prowadzonego z jednej strony tajnie przez Tatarów krymskich, a z drugiej dyskretnie przez administracje Putina, były zgodne: wzięło w nich udział mniej niż 50 proc. upoważnionych. Nie ma się co dziwić – po czterech latach okupacji ludność Krymu jest coraz biedniejsza. Obie podstawowe gałęzie gospodarki, turystyka i rolnictwo, zbankrutowały.
„Cannes. Religia kina” Tadeusza Sobolewskiego to książka o festiwalu, filmach, artystach, świecie.
„5 grudniów” to powieść wybitna. James Kestrel po prostu zna się na tym, o czym pisze; Hawaje z okresu II wojny,...
„BrainBox Pocket: Kosmos” pomoże poznać zagadki wszechświata i wyćwiczyć pamięć wzrokową.
Naukowcy zastanawiają się, jak rozwijać AI, by zminimalizować szkody moralne.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
„The Electric State” to najsłabsze dzieło w karierze braci Russo i prawdopodobnie najdroższy film w historii Net...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas