Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 12.04.2015 14:19 Publikacja: 10.04.2015 04:12
Dzielenie ludzi ze względu na płeć (wtedy, kiedy różnica płci nie jest istotą sytuacji) odczuwam jako obraźliwe, nawet poniżające - pisze Magdalena Bajer
Foto: Forum
Kilkanaście lat temu jechałam kolejką podmiejską z Otwocka do Warszawy w towarzystwie starszej ode mnie kobiety. Kiedy mijałyśmy Radość, odezwała się: „Ile razy tu wysiadałam, oglądałam się uważnie, czy ktoś za mną nie idzie, bo ludzie, którzy mnie ukrywali, nakazali stanowczo, żebym w takim wypadku do ich domu nie szła. Kiedyś przyglądał mi się w wagonie przystojny chłopiec z uśmiechem. I wysiadł i szedł kawałek, a ja nie myślałam, że mu się podobam, tylko że pewnie chce mnie wydać gestapo". Pani miała wyraźne ślady urody, nietrudno było sobie wyobrazić, że pół wieku temu była powabną niebieskooką blondynką.
Spojrzenie molestanta
Przypomniałam to sobie, słuchając w telewizji, że wśród rozlicznych form molestowania kobiet przez mężczyzn (mnożą się te formy w mediach zastraszająco) jest „obcinanie wzrokiem", czyli, jak zrozumiałam, bezczelne i pogardliwe spojrzenia. Moja towarzyszka z kolejki wiedziałaby pewnie, że tak patrzy na nią albo hitlerowiec, albo szmalcownik, i nie poszłaby prosto do kryjówki, tylko kluczyła po obrzeżach Radości.
Z tego samego programu dowiedziałam się o istnieniu w Polsce przedtem mi nieznanych organizacji feministycznych, które skrupulatnie rejestrują przejawy seksizmu, prowadzą nad nimi badania i wymyślają typologie takich zachowań, poświęcając temu bardzo wiele uwagi i energii, których potrzeba – w moim najgłębszym przekonaniu – na rozwiązywanie o wiele ważniejszych, bardziej realnych i naprawdę pilnych problemów.
Sława Davida Hockneya działa z magnetyczną siłą. Od pierwszego więc dnia jego wystawa w Paryżu ściąga tłumy, a j...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Rzadko zdarza się spektakl, który przeżywa się w takich emocjach jak „Dziady” Mai Kleczewskiej z teatru w Iwano-...
Wokół modelu opieki nad dziećmi w Szwecji i Norwegii narosło wiele mitów. Wyjaśnia je w swoich reportażach Macie...
„PGA Tour 2K25” przypomina, że golf to nie tylko rodzaj kołnierza czy samochód.
Kluczem do rozwoju emocjonalnego dziecka jest doświadczenie, a nie informacja – wyjaśnia Jonathan Haidt.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas