Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 11.04.2025 01:44 Publikacja: 22.03.2024 17:00
Żydzi korzystający z podrobionych dokumentów kurczowo trzymali się nadziei, że szczęście nadal będzie im dopisywało, a ich papiery zostaną uznane za prawdziwe. Hotel Polski przy ul. Długiej 29 w Warszawie, w którym Żydzi przeznaczeni do wymiany czekali na wywózkę do obozu, został prawie całkowicie zburzony w czasie wojny. Częściowo ocalała ściana frontowa. Na zdjęciu: budynek dawnego Hotelu Polskiego
Foto: Adrian DENNIS/AFP
13 października 1943 roku przed południem Aleksander Ładoś [chargé d’affaires Poselstwa RP w Bernie – red.] przybył do gmachu Bundeshaus w centrum Berna na rozmowę z Marcelem Piletem-Golazem, szwajcarskim ministrem spraw zagranicznych. Być może to właśnie Pilet-Golaz bardziej niż ktokolwiek inny przyczynił się do tego, że Szwajcaria przez całą wojnę pozostała neutralna, ponieważ zręcznie lawirował między żądaniami sąsiednich państw totalitarnych a obietnicami zachodnich aliantów. Przez niektórych wychwalany jako przebiegły pragmatyk, wśród innych miał opinię ugodowca, a nawet sympatyka nazistów. W istocie Pilet-Golaz – ze swoją grzywką przylizaną na bok i swoim groteskowym wąsikiem w szczotkę – przypominał z wyglądu taniego naśladowcę dyktatora zza północnej granicy Szwajcarii.
Trzeba było wizji i odwagi, by przeciętny londyński klub zacząć przeobrażać w globalną markę. Nim do Chelsea pop...
Bazując na sztuce Tony’ego Kuschnera „Anioły w Ameryce”, Julia Holewińska i Wiktor Faruga przenoszą opowieść o e...
„Ćma” powstała dzięki determinacji twórców. Nie jest bowiem łatwo wydawać w Polsce komiksy, a zeszytówki to już...
Historia Bałtów z Waffen-SS wydanych przez Szwedów w 1946 r. Sowietom jest pasjonująca. Dlaczego więc „Legionist...
Polityka klimatyczna i rynek energii w Polsce: podstawy prawne, energetyka społeczna. praktyczny proces powołania i rejestracji spółdzielni energetycznych oraz podpisania umowy z OSD
„Nie wiedzielibyśmy tyle o świecie, gdyby nie on”, czytamy w przedmowie. Istotnie, nie rozumielibyśmy tak siebie...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas