„Kandydat", czyli Jakub Żulczyk pisze o prezydencie

Jakub Żulczyk w mediach społecznościowych oznajmił: „Drodzy, oto i książka o Prezydencie. Nazywa się »Kandydat« - czyli nie kłamałem, tytuł jest jednowyrazowy. Nieskromnie - wyszła mi naprawdę niezła powieść. Ale to wy ocenicie”.

Czytaj więcej

Literatura

Podcast „Rzecz o książkach”: Czy Jakub Żulczyk wystartuje na prezydenta?

Zapytaliśmy Jakuba Żulczyka, autora „Ślepnąc od świateł” i „Wzgórza psów”, czy wzorem ludzi medió...

„Kandydat”: O czym opowiada nowa powieść Jakuba Żulczyka?

W książce przeczytamy: „Jesteś prezydentem, powtarzał sobie przez pierwszy rok, dwa prezydentury. Wybrano cię. Jesteś silny siłą przywódcy. Jesteś dzieckiem przeznaczenia. Nie każdy może zostać prezydentem. Nie jesteś Dyzmą, Dyzma to kłamstwo. To bajki. Władza tak nie wygląda. Zostałeś wybrany z jakiegoś powodu”.

Okładka nowej książki Jakuba Żulczyka

Foto: PAP

Dalej Żulczyk pisze tak: „Polska, dzień drugiej tury wyborów prezydenckich. Trzecia nad ranem. Prezydent, kandydujący na drugą kadencję, nie może zasnąć. Pozornie wszystko jest w porządku. Prezydent prowadzi w sondażach. Jego pozycja jest niezagrożona. Ale coś jest nie tak, Prezydent czuje to w sercu. Musi porozmawiać ze swoją żoną”.

W tym samym czasie skompromitowany Reporter stawia wszystko na jedną kartę. „Jego jedyna szansa na odzyskanie pracy i godności to ujawnienie materiałów, które mogą zburzyć dotychczasowy porządek polityczny. Drogi obu mężczyzn przetną się w przeciągu najbliższych godzin, na styku prawdy, manipulacji i desperackiej potrzeby ocalenia siebie samego”.

„Kandydat” będzie dynamiczny jak „Ślepnąc od świateł”.

„Kandydat” ma być najbardziej intensywną i dynamiczną powieścią Żulczyka od czasów „Ślepnąc od świateł”. To polityczny thriller, powieść psychologiczna, ale także medytacja o władzy i wpisanej w nią na stałe patologii. Ukaże się pod szyldem wydawnictwa Świat Książki.

Przypomnijmy, że o ukończeniu nowej książki Jakub Żulczyk po raz pierwszy wspomniał w naszym podcaście „Rzecz o książkach”. Mówił na tyle enigmatycznie, że zapytaliśmy go czy wystartuje na prezydenta.

Autor „Ślepnąc od świateł” i „Wzgórza psów”, pisarz i scenarzysta, opowiedział wtedy o swoich nowych dwóch książkach. Pisarz, znany z narracji trzymających w napięciu do końca, stwierdził, że „odpowie szyfrem...”: - Mam też taką nadzieję, że pogadamy sobie w tym roku jeszcze raz i że zadasz mi jeszcze raz takie albo trochę podobne pytanie - stwierdził.