Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 18.04.2021 21:06 Publikacja: 16.04.2021 00:01
Foto: TVP/PAP/Jan Bogacz
Plus Minus: Pańska najnowsza książka, „Bunt i afirmacja" nosi podtytuł „esej o naszych czasach". Tak naprawdę mógłby on jednak równie dobrze brzmieć: „o genealogii totalitaryzmu". I dodajmy, że jest to książka opowiadająca raczej o naszej przyszłości niż o czasach minionych. Pan urodził się na początku lat 50., ja – 90. Który z nas miał więcej szczęścia, a komu jego czasy rzucają trudniejsze wyzwanie?
Te wyzwania są różne. Ten nowy, rodzący się na naszych oczach totalitaryzm, który nad pańskim życiem zaciąży podobnie jak komuna nad moim, przybiera inną formę. Na pierwszy rzut oka dość odległą od tej, jaką widzieliśmy w XX wieku. Komunizm czy nazizm posiadały jedno centrum decyzyjne, które próbowało zmonopolizować wszystkie formy życia społecznego, zawładnąć rzeczywistością w całej jej złożoności. Nowy totalitaryzm jest dużo bardziej rozproszony, sieciowy, choć ma identyczny cel. Również sposób działania jest inny – XX-wieczny totalitaryzm posługiwał się nagą przemocą, fizycznym terrorem. Obecnie przemoc ma charakter przede wszystkim symboliczny. Niemniej treść, ambicja jest w wypadku obu systemów ta sama: stworzenie nowego człowieka, podporządkowanie wszystkich aspektów życia. Pytanie, na które staram się w „Buncie i afirmacji" odpowiedzieć, brzmi: dlaczego to XX-wieczne doświadczenie nas nie zaszczepiło, nie wytworzyło odporności na totalitarną pokusę?
Sława Davida Hockneya działa z magnetyczną siłą. Od pierwszego więc dnia jego wystawa w Paryżu ściąga tłumy, a j...
Rzadko zdarza się spektakl, który przeżywa się w takich emocjach jak „Dziady” Mai Kleczewskiej z teatru w Iwano-...
Wokół modelu opieki nad dziećmi w Szwecji i Norwegii narosło wiele mitów. Wyjaśnia je w swoich reportażach Macie...
„PGA Tour 2K25” przypomina, że golf to nie tylko rodzaj kołnierza czy samochód.
Kluczem do rozwoju emocjonalnego dziecka jest doświadczenie, a nie informacja – wyjaśnia Jonathan Haidt.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas