Ci drudzy w większości byli faryzeuszami. Albo faryzeusze głosowali przeciw śmierci Jezusa – czemu przeczą świadectwa Ewangelii, albo papież, wymieniając oskarżycieli, zapomina o faryzeuszach wspomnieć".

Sanhedryn żądał śmierci Pana Jezusa z powodu bluźnierstwa (było jasne dlaczego: bo uważał się za równego Bogu). Sanhedryn to urząd polityczny i religijny, który był najwyższy rangą w Izraelu tamtych czasów, składał się z 71 członków należących do trzech grup, a mianowicie: przywódców kapłanów, starszych (zamożnych lub arystokracji) i uczonych w Piśmie. Wielu z wybranych wśród klas arystokracji było uczonymi w Piśmie, a wśród uczonych w Piśmie byli faryzeusze. Trzeba odróżnić pojęcie faryzeusza (święty, odłączony z ludu, zachowujący przepisy) z uczonym w Piśmie (doktor, rabbi). Przywódcy kapłanów byli w mniejszości w Sanhedrynie, ale stanowili klasę dominującą z wielkim kapłanem na czele. Z tego powodu, kiedy się mówi o „arystokracji kapłańskiej", to jest określenie odnoszące się do całego Sanhedrynu. Wiadomo, że Nikodem nie należał do klasy kapłańskiej, ale był uczonym w Piśmie i również faryzeuszem (należał do Sanhedrynu nie dlatego, że był faryzeuszem – nikt z tego tytułu nie mógł należeć – ale z tego powodu, że był uczonym w Piśmie), a papież w tekście cytowanym wyżej umieścił go w grupie „arystokracji świątynnej". Krąg oskarżycieli wśród członków Sanhedrynu był tak zwaną arystokracją świątynną, czyli klasą dominującą, a więc znajdowała się tam bez wątpienia grupa faryzeuszy.

Kontynuując ten temat, bardzo wyjaśniający wydaje mi się kolejny fragment Benedykta XVI, mówiący o sformułowaniu „cały lud". „Jeśli według Mateusza »cały lud« wołał: »Krew Jego na nas i na dzieci nasze«, to chrześcijanin powinien pamiętać, że krew Jezusa mówi innym językiem niż krew Abla. Nie woła o pomstę i karę, ale jest pojednaniem. Nie jest wylewana przeciw komuś, lecz jest to krew wylana za wielu, za wszystkich". Więc papież zachęca nas do odczytywania tych słów „krew Jego na nas i na dzieci nasze" w świetle naszej wiary, co oznacza, że „my wszyscy potrzebujemy oczyszczającej mocy miłości, którą jest Jego krew".

—ks. Ignacy Soler