Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 18.04.2015 19:07 Publikacja: 17.04.2015 02:00
Pokaz okularów projekcyjnych 3D. Byle się nie potknąć
Foto: Bloomberg via Getty Images/ Tomohiro Ohsumi
Powiedzieć, że wielkim wynalazkom towarzyszyły wielkie obawy, to nic nie powiedzieć. Niektóre reakcje tak dalece przekraczały poziom racjonalności, że trudno je przypisać istotom rozumnym. Moja babka jeszcze w latach 50. wołała, by zgasić światło elektryczne, bo żarówki ją podglądają. Wielkie emocje wywoływały burze, które zaklinano, stawiając w oknie krucyfiks, ale w XVIII wieku pierwsze piorunochrony nazywano w Europie kacerskimi drągami i niszczono. Wprowadzenie oświetlenia w miastach w XIX wieku niektórzy traktowali jako ingerencję w boski porządek świata, w którym nie ma miejsca na światło nocą. Pod wpływem lamp ulicznych ludzie mieli być apatyczni, kury padać z braku snu, konie nabierać płochliwości, a złodzieje – zuchwałości. Czytanie przy świetle elektrycznym groziło ślepotą. Prąd płynący kablami miał powodować apopleksję, utratę świadomości, paraliż.
Kolej, ciągnięta przez diabła, który przybrał kształt lokomotywy, rozwijająca trzykrotnie większą prędkość od dyliżansu, miała odbierać kurom chęć do znoszenia jaj, a krowom – do dawania mleka. Medycy z Bawarii ostrzegali, że zbyt szybki ruch wywoła u podróżnych delirium furiosum. Pędzenie na rowerze miało skutkować zgubnym zamiłowaniem do tempa i powierzchownego traktowania zjawisk.
„Cannes. Religia kina” Tadeusza Sobolewskiego to książka o festiwalu, filmach, artystach, świecie.
„5 grudniów” to powieść wybitna. James Kestrel po prostu zna się na tym, o czym pisze; Hawaje z okresu II wojny,...
„BrainBox Pocket: Kosmos” pomoże poznać zagadki wszechświata i wyćwiczyć pamięć wzrokową.
Naukowcy zastanawiają się, jak rozwijać AI, by zminimalizować szkody moralne.
W obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich w Polsce zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest, aby platformy społecznościowe nie zakłócały procesów demokratycznych.
„The Electric State” to najsłabsze dzieło w karierze braci Russo i prawdopodobnie najdroższy film w historii Net...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas