"Plus Minus": Sceną polityczną wstrząsnęła szafa Czesława Kiszczaka z dokumentami TW „Bolek". Był pan jednym z bliskich współpracowników Lecha Wałęsy w latach 90. Jak pan to ocenia?
Jerzy Gwiżdż, były szef BBWR, były działacz AWS, poseł na Sejm RP II i III kadencji: Jest takie powiedzenie: prędzej znajdziesz zakonnicę w burdelu niż lojalnego polityka. Nie wpiszę się w ten krąg byłych współpracowników Wałęsy, którzy spełnią nadzieję Jerzego Urbana, wypowiedzianą przed ponad 20 laty, że po przegranej Wałęsy będą siedzieć na fotelach z jego skóry. Uważam, że Wałęsa jest osobą nietuzinkową i niesterowalną. Na pewno nie był marionetką w rękach kogokolwiek. Nie od dzisiaj jest powszechnie wiadome natomiast, że miał kontakty z SB w latach 70. i szkoda, że sam nie wyjaśnił, na czym one polegały.