Liczba zgłoszeń o nieprawidłowościach ze względu na bezpieczeństwo pacjentów i pracowników w czasie pandemii wzrasta. Raport w tej sprawie opublikowała Inspekcja Zdrowia i Opieki Społecznej – IVO. Skontrolowała 1700 krajowych domów opieki dla seniorów, by sprawdzić, czy pensjonariusze mają zapewnioną pomoc lekarską. Okazało się, że w 91 ośrodkach niedociągnięcia były na tyle poważne, że ich działalność wymaga dalszej weryfikacji.
Większość zgonów, bo prawie 70 proc., z powodu zakażenia Covid 19 zanotowano w domach opieki dla seniorów w 40 gminach (na 290 jednostek samorządu terytorialnego). Spośród nich w czterech ośrodkach na dziesięć pensjonariusze byli pozbawieni możliwości skontaktowania się osobiście z lekarzem, by otrzymać diagnozę podczas pandemii. W konsekwencji „nie zostali poddani leczeniu, choć istniała taka potrzeba" – przyznała dyrektor generalna Inspekcji Zdrowia i Opieki Społecznej Sofia Wallström. Na wczesnym etapie szerzenia się koronawirusa regiony otrzymały dyrektywy, by w domach opieki stan zdrowia pensjonariuszy oceniać ogólnie. Inspekcja Zdrowia i Opieki Społecznej uważa, że brak konsultacji indywidualnej z lekarzem spowodował tragedie seniorów, choć można było uratować ich życie. Dbałość o zdrowie i opiekę musi być taka sama dla całej populacji. Opieki udziela się z poszanowaniem wszystkich ludzi i ze względu na godność każdego człowieka.
Czytaj także: Koronawirus: ważne informacje dla seniorów
Kontrole IVO wszczęto po informacjach mediów. Opisywały, jak ludziom starszym odmówiono miejsca na oddziale intensywnej opieki. 81-letni Gösta A. został zakażony koronawirusem i w jego karcie zdrowia zapisano: „ Ocena terapii podtrzymującej życie: intensywna opieka: zero, resuscytacja krążeniowo-oddechowa: zero, respirator: zero". Dzięki interwencji swoich dzieci Gösta A.otrzymał jednak miejsce na oddziale intensywnej terapii w szpitalu. Przeleżał pod respiratorem osiem dni i przeżył.
Inny przykład to lekarz walczący o prawa dla swojego siedemdziesięcioośmioletniego ojca, który mieszkał w domu opieki dla seniorów. Gdy ojciec zakaził się Covid 19, zaaplikowano mu tylko morfinę, by ulżyć jego cierpieniu. Syn dowiedział się wówczas, że wysłanie taty do szpitala byłoby łamaniem przepisów. I tu znów dzięki akcji syna pensjonariusz znalazł się w klinice geriatrycznej. Otrzymał tam kroplówkę i tlen, dzięki czemu wyzdrowiał.