Komisja kodyfikacyjna przygotowała projekt zmian w kodeksie postępowania cywilnego. Na ile jest to odwrócenie reformy z 2019 i jej kontynuacji z 2023 r., a w jakim stopniu niektóre zmiany wówczas wprowadzone zostaną utrzymane, lecz poddane modyfikacji?
Odpowiem stanowczo, że projekt przygotowany przez komisję kodyfikacyjną ma kompleksowy charakter i nie sprowadza się do odwrócenia zmian przyjętych w kodeksie postępowania cywilnego w ostatnich latach. Owszem, jednym z założeń projektu jest usunięcie zmian, które komisja uznała za kierunkowo błędne, jak również takich, które przyczyniły się do dodatkowego skomplikowania i braku przejrzystości postępowania cywilnego, miały charakter pozorny, zbyt głęboko ingerowały w standard rzetelności postępowania bądź zwyczajnie się nie sprawdziły.
Z tym wiąże się np. powrót do uzasadniania z urzędu zaskarżalnych zażaleniem postanowień zapadających na posiedzeniach niejawnych, przywrócenie kolegialności orzekania w drugiej instancji, rezygnacja z tzw. zażaleń poziomych, węższe i bardziej precyzyjne ujęcie przypadków dopuszczalnego wyrokowania na posiedzeniu niejawnym w pierwszej instancji, a także usunięcie postępowania odrębnego w sprawach z udziałem konsumentów. Nie powiedziałbym jednak, że ten kierunek zmian dominuje.
Tam, gdzie rozwiązania przyjęte w ubiegłych latach okazały się celowe, nowelizacja je pozostawia lub rozwija, czego przykładem jest uelastycznienie możliwości zdalnego odebrania zeznań świadka, umożliwienie zawierania ugód na posiedzeniach zdalnych lub prowadzenia zdalnej rozprawy w sprawach rozwodowych. Zachowujemy także przemienną właściwość sądu w sprawach konsumenckich i zeznania świadka na piśmie, precyzując tylko obecną regulację.
Czytaj więcej
Wizja czekania latami na rozstrzygnięcie musi być przerażająca. Jeśli ludzie rozgniewają się z po...
Projekt zawiera ponadto zmiany dotyczące tradycyjnych instytucji procesowych, które nie nawiązują do reform dokonywanych w latach 2019 i 2023 r. Dotyczą one m.in. zakresu pełnomocnictwa procesowego, granic powagi rzeczy osądzonej w razie rozpoznania zarzutu potrącenia i terminów do wnoszenia środków zaskarżenia. Terminy te ulegają wydłużeniu, co wpisuje się w założenie, że proces ma być bardziej przyjazny stronom i przewidywalny. Wprowadzamy też istotne ograniczenia przedmiotowej i podmiotowej zmiany powództwa, które powinny istotnie przyczynić się do sprawności postępowania. Ważkim punktem odniesienia w tej grupie zmian, przygotowanych niejako już pod kątem nowego kodeksu postępowania cywilnego, są argumenty prawnoporównawcze i europejskie soft law.