Aktualizacja: 21.11.2024 14:52 Publikacja: 01.10.2024 04:31
Foto: Bloomberg
Co najbardziej złości wyborcę? Gdy formacja, która na sztandarach niosła lepszy styl rządzenia, ewidentnie zawodzi. Na kogo głosowałem, pozostanie moją tajemnicą. Ale jako wyborca, obywatel i prawnik mam żal do parlamentarzystów za sposób, w jaki procedują ustawę o zmianie prawa lotniczego. Nie dlatego, że lubię latać. Przeciwnie, moją pasją są nieruchomości i inwestycje budowlane. A te – przynajmniej w Warszawie – legły w gruzach przez kuriozalną wykładnię przepisu art. 55 ust. 9 prawa lotniczego. Posłowie tak go napisali, że nie wiadomo, gdzie są granice terenu objętego planem generalnym lotniska użytku publicznego, dla którego istnieje obowiązek uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Idąc wykładnią językową i kilkoma orzeczeniami sądów administracyjnych, uznano, że plan generalny lotniska kształtować ma ład przestrzenny nie tylko na terenie samego lotniska i stref do niego przyległych, a niezbędnych dla rozwoju (co zrozumiałe), lecz także w obszarze tzw. izolinii wysokościowych, określonych na mapie „powierzchni ograniczających zabudowę”, wyznaczających nad naszymi głowami strefy maksymalnej dopuszczalnej wysokości zabudowy. Dziś feralny przepis nakazuje nie tylko uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania dla takiego terenu, ale również zapewnienie zgodności ustaleń miejscowego planu z ustaleniami planu generalnego lotniska. A co gorsza, dla takich terenów nie można wydawać decyzji ustalających warunki zabudowy, popularnych WZ-ek, tylko trzeba czekać na uchwalenie miejscowego planu. Czasem wieczność. Nie ma co ukrywać, że literalna wykładnia przepisów, z którą się nie zgadzam, doprowadziła do paraliżu inwestycyjnego ok. 30 tys. hektarów terenów Warszawy i gmin ościennych. To oznacza dla tysięcy osób paraliż budowlany – bez decyzji WZ nie mogą zabudować swoich nieruchomości tam, gdzie nie ma żadnych szans na uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. A to ogromne obszary.
W kwestii cyberbezpieczeństwa jesteśmy świadkami próby legitymizacji kontrowersyjnych instytucji prawnych rzekomymi wymogami unijnymi. To przykład tzw. goldplatingu – mówi prof. Tomasz Siemiątkowski, adwokat.
Na wprowadzenie wolnej Wigilii w tym roku jest już za późno. Posłowie zbyt długo zwlekali z inicjatywą, a forsowanie jej na ostatnią chwilę może przynieść więcej szkód niż korzyści. Ale nie oznacza to jednak, że o wolnej Wigilii nie należy rozmawiać, szczególnie że lata 90. już dawno szczęśliwie za nami, a dziś liczy się tzw. work-life balance.
Jak taki Janusz założy spółkę Kawa Latte sp. z o.o., w której będzie jedynym wspólnikiem, to zapłaci składkę zdrowotną. A jak jakiś Johanes ma w Berlinie spółkę Latte-Kaffee GmbH i ona założy spółkę w Warszawie, to nie zapłaci składki zdrowotnej. Dlaczego z tego powodu żadnego wzmożenia wśród naukowców i działaczy nie ma?
Najwyższy czas podyskutować szerzej o zasadach oskładkowania zarobków. Problem w tym, że dialogu nie ma.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Za liberalizacją polityki karnej powinny iść działania, które zminimalizowałyby ryzyko powrotu skazanych na przestępczą drogę. Dziś nie idzie to w parze.
Osiedle Fabrica Ursus to unikatowa inwestycja dewelopera Aurec Home, zlokalizowana w dynamicznie rozwijającej się dzielnicy Ursus w Warszawie. To wyjątkowe miejsce łączy nowoczesność z historią, oferując nie tylko komfortowe mieszkania, ale także bogatą infrastrukturę i doskonały dostęp do zielonych terenów. Sprzedaż kolejnego etapu już ruszyła.
Deweloper znany ze współpracy ze spółdzielniami mieszkaniowymi rozszerza działalność. Akcjonariusze mają zadecydować o wypłacie z kapitału zapasowego.
W statystykach GUS od miesięcy nie widać spowolnienia aktywności inwestorów. Październik przyniósł jeszcze podkręcenie tempa.
Sąd Najwyższy opowiedział się w środę przeciwko tzw. uchwałom negatywnym, czyli wyinterpretowanym.
Przedstawiamy najciekawsze orzeczenia z zakresu prawa gospodarczego, administracyjnego, prawa pracy i ubezpieczeń, a także cywilnego oraz karnego wybrane z października 2024 r.
Oferta katowickiego osiedla firmy Atal powiększyła się o 290 mieszkań. To kolejna odsłona inwestycji, która wystartowała dziesięć lat temu.
Budynek mieszkalny firmy Trust Investment w centrum Częstochowy ma już pozwolenie na użytkowanie. Firma rozpoczęła budowę kolejnego osiedla w tym mieście.
Podobnie jak w III kwartale deweloper nie widzi spadku popytu na swoje mieszkania. Rynek nie pozwolił na skokowy wzrost, ale na stabilny wynik.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas