Aktualizacja: 28.02.2025 17:50 Publikacja: 01.10.2024 04:31
Foto: Bloomberg
Co najbardziej złości wyborcę? Gdy formacja, która na sztandarach niosła lepszy styl rządzenia, ewidentnie zawodzi. Na kogo głosowałem, pozostanie moją tajemnicą. Ale jako wyborca, obywatel i prawnik mam żal do parlamentarzystów za sposób, w jaki procedują ustawę o zmianie prawa lotniczego. Nie dlatego, że lubię latać. Przeciwnie, moją pasją są nieruchomości i inwestycje budowlane. A te – przynajmniej w Warszawie – legły w gruzach przez kuriozalną wykładnię przepisu art. 55 ust. 9 prawa lotniczego. Posłowie tak go napisali, że nie wiadomo, gdzie są granice terenu objętego planem generalnym lotniska użytku publicznego, dla którego istnieje obowiązek uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Idąc wykładnią językową i kilkoma orzeczeniami sądów administracyjnych, uznano, że plan generalny lotniska kształtować ma ład przestrzenny nie tylko na terenie samego lotniska i stref do niego przyległych, a niezbędnych dla rozwoju (co zrozumiałe), lecz także w obszarze tzw. izolinii wysokościowych, określonych na mapie „powierzchni ograniczających zabudowę”, wyznaczających nad naszymi głowami strefy maksymalnej dopuszczalnej wysokości zabudowy. Dziś feralny przepis nakazuje nie tylko uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania dla takiego terenu, ale również zapewnienie zgodności ustaleń miejscowego planu z ustaleniami planu generalnego lotniska. A co gorsza, dla takich terenów nie można wydawać decyzji ustalających warunki zabudowy, popularnych WZ-ek, tylko trzeba czekać na uchwalenie miejscowego planu. Czasem wieczność. Nie ma co ukrywać, że literalna wykładnia przepisów, z którą się nie zgadzam, doprowadziła do paraliżu inwestycyjnego ok. 30 tys. hektarów terenów Warszawy i gmin ościennych. To oznacza dla tysięcy osób paraliż budowlany – bez decyzji WZ nie mogą zabudować swoich nieruchomości tam, gdzie nie ma żadnych szans na uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. A to ogromne obszary.
W państwie prawa prokurator może prowadzić postępowanie (dochodzenie albo śledztwo) i oskarżać domniemanych sprawców w sądach. A interesować to się może filatelistyką.
W epoce przeciągającego się sporu o praworządność, łączenie praktyki prawniczej z aktywnością poselską bywa atutem. Czasami jednak ta mieszanka może być wybuchowa.
Trwają prace nad ustawą o systemach sztucznej inteligencji. Pomimo zmian w projekcie, wprowadzonych w toku konsultacji publicznych i opiniowania, nie usunięto ryzyka ujawnienia tajemnic prawnie chronionych.
Podwyżka kar dla firm za łamanie prawa pracy ma drugie dno. W tle jest „bromance” Tuska z Brzoską i biznesem, niezadowolenie Lewicy oraz próby kontroli nad Państwową Inspekcją Pracy.
Insynuując, że sędzia mająca osądzić sprawę Funduszu Sprawiedliwości chodzi na pasku obecnej ekipy rządzącej, Zbigniew Ziobro naraża się na proces. Jeden już z ową sędzią przegrał. Tyle że teraz przyjdzie mu płacić z własnej kieszeni.
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką? W przypadku samochodów marki Mercedes niezmienne jest jednak to, że wszystkie łączą wysoką efektywnością oraz lokalnie bezemisyjną jazdą z osiągami, komfortem i bezpieczeństwem.
TRU Development rozpoczyna budowę kolejnych mieszkań na wrocławskim osiedlu. W drugim etapie inwestycji powstanie 220 lokali.
Podmioty zarządzające lotniskami będą musiały opracować plany generalne ich rozwoju na co najmniej 21 lat. Będą musiały je konsultować bardziej szczegółowo z samorządami, choć już nie z właścicielami nieruchomości w pobliżu lotnisk.
Największe ośrodki data center są zlokalizowane w Europie Zachodniej, m.in. we: Frankfurcie, Londynie, Amsterdamie, Paryżu i Dublinie. Alternatywą dla ich lokalizacji staje się Polska – w tym Warszawa i jej okolice.
Jeśli po wprowadzeniu programu dopłat popyt na mieszkania gwałtownie wzrośnie, nieuniknione będą też wzrosty cen.
MIPIM w Cannes to więcej niż targi nieruchomości i okazja do dogrania dobrego biznesu czy inwestycji. W tym roku głównym wątkiem będzie zdolność europejskiej gospodarki do skutecznego konkurowania.
PFR Nieruchomości powiększa ofertę najmu długoterminowego. Osiedla powstają przy ul. Białowieskiej i Zatorskiej we Wrocławiu.
W najbogatszej rodzinie Singapuru wybuchł publiczny i bardzo medialny spór. Potentat nieruchomości Kwek Leng Beng oskarżył swojego syna o próbę przejęcia kontroli nad firmą.
Ministerstwo Finansów ogłosi założenia ustawy o spółkach inwestujących w nieruchomości tylko jako część większego pakietu projektów. Być może jeszcze przed wakacjami.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas