Rafał Dębowski, Piotr Szaroszyk: Ministerstwo podąża w stronę (linijki) słońca
Jest ogromna rzesza wcale nie tak biednych ludzi, których stać tylko na naprawdę małe mieszkanie. I tu pojawia się oczywiste pytanie. Gdzie bardziej „po ludzku” – parafrazując chwytliwy tytuł ministerialnej publikacji – się mieszka: w swoim własnym, często pierwszym, 20-metrowym mieszkaniu, czy też w 10-metrowym pokoju u rodziców?