Aktualizacja: 15.11.2024 05:37 Publikacja: 08.09.2024 18:51
Adam Bodnar
Foto: TV.rp.pl
Z perspektywy premiera piątkowe spotkanie ze „środowiskiem prawniczym” było sprytnym pomysłem na „odczarowanie” społecznego odbioru feralnej kontrasygnaty, która umożliwia wybór tzw. neosędziego na stanowisko prezesa Izby Cywilnej SN. Kosztowny własnoręczny podpis wymagał, z politycznego punktu widzenia, działania neutralizującego. Polityka ma swoje prawa, którym podporządkować muszą się zapewne także prawnicy, jeśli zdecydują się na pełnienie politycznej roli. Z perspektywy prawnika rzecz jest jednak bardziej skomplikowana, ponieważ systemowe naruszenia praworządności były możliwe m.in. z powodu nadmiernej zażyłości prawników z politykami. Gotowości do realizacji celów politycznych w zamian za możliwość spełnienia własnych marzeń.
Chęć osiągnięcia sukcesu za wszelką cenę nie powinna przeważać nad racjonalnością działań prokuratury. Może być to bowiem kosztowne dla oskarżonych i podatników oraz nie mieć nic wspólnego ze sprawiedliwością.
Pierwsze deregulacje próbował robić Ronald Reagan. Donald Trump też już raz próbował. Jego dekret z 2017 roku wymagał, aby każda agencja planująca ogłoszenie nowych regulacji proponowała uchylenie co najmniej dwóch wcześniejszych. Jak pójdzie tym razem Elonowi Muskowi?
Po kryzysie w sądach i prokuraturze przyszedł czas na policję. Lekiem na zapaść kadrową ma być obniżanie standardów przyjmowania do służby. Czy dobrze na tym wyjdziemy?
Jesteśmy w zupełnie innej rzeczywistości cywilizacyjnej niż w latach 90. Zaostrzające się starcie kulturowe sprawiło, że o powrocie do kompromisu aborcyjnego można zapomnieć.
Samochód elektryczny znakomicie współpracuje z instalacją fotowoltaiczną, a uzupełnianie energii w akumulatorze przy pomocy domowych ładowarek jest nie tylko wygodne i tanie, ale też ekologiczne i przewidywalne.
W 2024 roku obywatele RP mieli aż za wiele okazji aby nabrać przekonania, że nad Wisłą sędziowie nie zawsze są sędziami, a prawo jest chaosem i „po prostu” przymusem danej władzy politycznej. I że nic stabilnego nie da się z tym zrobić. Spójrzmy wreszcie obywatelom w oczy mówiąc o prawie, wyjdźmy poza doraźne spory o praworządność (oczywiście jak najbardziej zrozumiałe), by ujrzeć całość obecnej ale i przeszłej kondycji Polski XXI, a w tym tak ważnego prawa. Inaczej takie czy inne rozwiązania będą pogłębiały zasadne w tym przypadku odczuwanie sytuacji bez nadziei.
Hiszpanie udowodnili, że niezawodność i stabilny rozwój są kluczem do zaufania, jakim obie marki darzą klienci.
Wydatki na termomodernizację budynku poniesione przed jego formalnym odbiorem przez nadzór budowlany nie dają prawa do ulgi podatkowej.
Chęć osiągnięcia sukcesu za wszelką cenę nie powinna przeważać nad racjonalnością działań prokuratury. Może być to bowiem kosztowne dla oskarżonych i podatników oraz nie mieć nic wspólnego ze sprawiedliwością.
Od blisko roku trwa proces odbudowy polskiej służby zagranicznej. Jednak jego celem nie jest rekonstrukcja wspomnień sprzed rządów PiS, ale przywrócenie standardów i wymagań – zapewnia minister spraw zagranicznych.
Szymon Hołownia kandydując na prezydenta Polski ryzykuje karierę polityczną i może pogrążyć Trzecią Drogę. Ludowcy nie chcą finansować przegranej kampanii. Potrzebuje go jednak Donald Tusk, dla którego wciąż jest niezbędnym elementem do rządzenia.
Realny termin rozpoczęcia reewaluacji sędziów to przełom 2025 i 2026 roku - powiedział w wywiadzie dla portalu money.pl wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur.
Zatrzymanie prezydenta Wrocławia przez CBA w sprawie afery Collegium Humanum może być początkiem problemów KO, która wsparła go w wyborach samorządowych. Ale też zatrzymanie Jacka Sutryka burzy narrację PiS o więźniach politycznych „reżimu” Donalda Tuska.
Przed warszawskim sądem okręgowym rozpoczął się w czwartek proces apelacyjny w głośnej sprawie brutalnego pobicia byłego wiceszefa KNF Wojciecha Kwaśniaka, który nadzorował kontrolę w SKOK Wołomin.
Sąd odwoławczy może skontrolować prawidłowość przydziału sprawy oraz zmianę składu sądu orzekającego w pierwszej instancji - orzekł Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Wyrok jest to odpowiedzią na pytania prejudycjalne Sądu Apelacyjnego w Warszawie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas