Pracom nad nowelizacją towarzyszyła burzliwa dyskusja, którą zdominowały tematy dodatkowego wynagrodzenia dla twórców i wykonawców utworów udostępnianych za pośrednictwem internetu oraz wzmocnienia pozycji wydawców prasowych wobec globalnych koncernów medialnych wykorzystujących treści informacyjne pochodzące od tychże wydawców. W cieniu tych niewątpliwie fundamentalnych zagadnień w uchwalonym tekście nowelizacji ustawy autorskiej znalazły się unormowania o także doniosłych konsekwencjach gospodarczych i społecznych, a przy tym systemowo problematyczne. Zaliczyłbym do nich nowe definicje pojęć nadawania i reemitowania utworu (artystycznego wykonania, fonogramu, wideogramu) zawarte w art. 6 ust. 1 pkt 4 i 5 ustawy autorskiej.
Definicje nadawania i reemitowania są systemowo istotne
W przyjętym nowelą brzmieniu definicja nadawania poszerzona została o zjawisko tzw. wprowadzania bezpośredniego identyfikowanego przez polskiego ustawodawcę jako przesyłanie przez organizację radiową lub telewizyjną sygnału zawierającego program innemu podmiotowi w taki sposób, że nie jest on publicznie dostępny w czasie tego przesyłu, w celu przejęcia programu przez ten podmiot w całości i bez zmian oraz równoczesnego i integralnego przekazania go do publicznego odbioru. Za tą rozbudowaną formułą prawną kryje się powszechnie znana praktyka udostępniania kodowanych programów radiowych lub – częściej – telewizyjnych, których odbiór wymaga pozyskania od dostawców usług udostępniania programów (zazwyczaj operatorów sieci kablowych lub dostawców telewizji satelitarnej) odpowiednich narzędzi dekodujących. Zarazem, w definicji reemitowania pojawiło się uzupełnienie, iż stanowiące istotę tego zjawiska przejmowanie programu organizacji radiowej lub telewizyjnej przez inny podmiot i równoczesne i integralne przekazywanie tego programu do powszechnego odbioru (czyli równoległe do nadania udostępnienie programu przez reemitenta - inny podmiot niż pierwotny nadawca) ma miejsce niezależnie od sposobu, w jaki reemitent otrzymuje sygnał umożliwiający mu reemisję. Wprost przewidzianym w nowym brzmieniu definicji reemitowania sposobem pozyskania sygnału przez reemitenta jest przypadek wprowadzania bezpośredniego.
Definicje nadawania i reemitowania są systemowo istotne, ponieważ określają zakres pól eksploatacji dóbr chronionych prawem autorskim i prawami pokrewnymi. Pole eksploatacji jest centralnym pojęciem systemu prawa autorskiego w Polsce, choćby ze względu na to, że ustawodawca odnosi się do tego pojęcia definiując treść autorskich praw majątkowych (art. 17 ustawy autorskiej) oraz wprowadza wymóg, że każda umowa przenosząca majątkowe prawa autorskie i pokrewne oraz licencyjna obejmuje jedynie pola eksploatacji wyraźnie w niej wymienione (art. 41 ust. 2 ustawy autorskiej). Jednocześnie, ustawodawca wprost stanowi, że nadawanie i reemitowanie chronionych dóbr są polami eksploatacji odrębnymi względem siebie, ale w obu przypadkach – związanymi z rozpowszechnianiem tych dóbr w inny sposób niż poprzez obrót ich egzemplarzami (art. 50 pkt 3 ustawy autorskiej). W innym kontekście, definicje nadawania i reemitowania mają znaczenie prawne, ponieważ determinują, kogo system prawny uznawać będzie za prowadzącego eksploatację dobra na danym polu.
Z uzasadnienie projektu nowelizacji ustawy autorskiej wynika, że zmiana definicji pojęć nadawania i reemitowania stanowi przejaw implementacji do prawa polskiego przepisów dyrektywy SATCAB II odnoszących się do wprowadzania bezpośredniego. Trudno kwestionować potrzebę interwencji ustawodawcy na tym polu. Niemniej, zaproponowana w projekcie i ostatecznie uchwalona treść znowelizowanego art. 6 ust. 1 pkt 4 i 5 ustawy autorskiej wydaje się świadczyć o błędnym odczytaniu regulacji unijnych. Po pierwsze, art. 2 pkt 4 dyrektywy SATCAB II odnosi zjawisko wprowadzania bezpośredniego do procesu technicznego, a nie – jak to zostało ujęte w znowelizowanych pkt 4 i 5 art. 6 ust. 1 ustawy autorskiej – przejawu eksploatacji dóbr chronionych. Można by tę rozbieżność potraktować jako marginalną, gdyby nie przyjęte przez ustawodawcę unormowanie, zgodnie z którym w przypadku wprowadzania bezpośredniego dochodzi do krzyżowania się eksploatacji na dwóch polach: nadawania i reemitowania.
Tymczasem, art. 8 ust. 1 Dyrektywy SATCAB II wprost i wyraźnie stanowi, że w sytuacji, gdy w drodze wprowadzanie bezpośredniego organizacja radiowa lub telewizyjna udostępnia sygnał w taki sposób, że nie jest on publicznie dostępny, a to publiczne udostępnienie następuje dopiero w wyniku czynności innego podmiotu (dystrybutora sygnału), następuje „pojedyncza czynność komunikowania [dóbr chronionych]” (w przełożeniu na polską terminologię prawną – pojedynczy przejaw korzystania z dóbr na jednym polu eksploatacji), w którym uczestniczą wspólnie organizacja rtv i dystrybutor sygnału. Polski ustawodawca ma wprawdzie świadomość tej okoliczności i daje temu wyraz w treści nowego art. 211 ust. 4 ustawy autorskiej (stanowiąc, że w przypadku reemitowania utworów nadawanych techniką wprowadzania bezpośredniego nadawca i reemitent dokonują jednej czynności rozpowszechniania utworu), ale w ten sposób czyni jedynie zamęt pojęciowy, ponieważ okazuje się, że jedna czynność rozpowszechniania utworu jest zarazem dwoma aktami eksploatacji na odrębnych polach.