Wojna w Ukrainie spowodowała uruchomienie całego systemu sankcji przeciwko agresorowi. Istotnym składnikiem działań karzących najeźdźcę jest rozporządzenie Rady UE 2022/328 z 25 lutego 2022 r. w sprawie zmiany rozporządzenia Rady (UE) nr 833/2014 dotyczącego środków ograniczających w związku z działaniami Rosji destabilizującymi sytuację na Ukrainie.
Podstawowym rozwiązaniem przyjętym w tym akcie jest zakaz „sprzedaży, dostawy, przekazywania lub wywozu, bezpośrednio lub pośrednio, towarów i technologii podwójnego zastosowania (czyli mających też wojskowe przeznaczenie – p.m.) (…) na rzecz jakichkolwiek osób fizycznych lub prawnych, podmiotów lub organów w Rosji” (art.2 ust.1).
Co do zasady UE nie zdecydowała się na ogólny zakaz handlu z Federacją Rosyjską. Patrząc na zakres przedmiotowy art. 2 rozporządzenia można powiedzieć, że jedynie niewielki fragment wymiany gospodarczej został na razie formalnie zdelegalizowany. Wyłącznie dla życzliwych rozporządzeniu, adekwatnym komentarzem do obecnej sytuacji są słowa Mahatmy Gandhiego: „cokolwiek zrobisz, będzie nieznaczące, lecz jest bardzo ważne, byś to zrobił”.
Czytaj więcej
Rządowy projekt ustawy wprowadzającej sankcje dla wspierających agresję na Ukrainie i zakaz importu rosyjskiego węgla jest już Sejmie.
Sprawa oszczędności
Pamiętając o sankcjach dotyczących transgranicznej wymiany handlowej, można spróbować zrozumieć kolejny ważny filar obostrzeń wobec Rosji, czyli „zakaz deponowania” w UE oszczędności przez nierezydentów z tego kraju. Przyjęta w art. 5b rozporządzenia reguła zakazuje „przyjmowania jakichkolwiek depozytów od obywateli rosyjskich” lub od osób prawnych (fizycznych) będących rezydentami Federacji Rosyjskiej „jeżeli łączna wartość depozytów danej osoby fizycznej lub prawnej, danego podmiotu lub organu na instytucję kredytową przekracza 100 000 EUR”.