Marcin Olszówka o klauzuli sumienia

Co jakiś czas powraca temat tzw. klauzuli sumienia, budząc wiele komentarzy, nierzadko dezinformujących.

Aktualizacja: 19.02.2017 08:40 Publikacja: 19.02.2017 07:00

Marcin Olszówka o klauzuli sumienia

Foto: 123RF

Często przedstawia się klauzulę sumienia jako przywilej (słuszny bądź nie) przyznany pewnej grupie, który w razie potrzeby można zmienić, cofnąć albo rozszerzyć (choć to ostatnie raczej niewskazane, bo przecież ludzie są równi). W ten sposób debata skupia się na taniej sensacji, np. wokół klauzuli sumienia drukarza, rozpatrywanej raczej w kategoriach walki (kto kogo pokona), a nie na kompleksowej analizie zagadnienia. Tym samym z horyzontu umyka kwestia podstawowa, czyli rola i znaczenie sumienia oraz wolności sumienia, o której mowa w art. 53 ust. 1 Konstytucji RP z 2 kwietnia 1997 r. głoszącym: „Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii". Czy jest to tylko zapewnienie, że państwo nie ingeruje w ludzkie sumienie (czego tak naprawdę, przynajmniej jak na razie, nie jest w stanie zrobić), czy też art. 53 ust. 1 Konstytucji gwarantuje ludziom coś jeszcze?

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Rząd, weryfikując tzw. neosędziów, sporo ryzykuje
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Deregulacyjne pospolite ruszenie
Opinie Prawne
Michał Bieniak: Adwokat zrobił swoje, adwokat może odejść
Opinie Prawne
Maria Ejchart: Niezależni prawnicy są fundamentem państwa prawa
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Łaska Narodu na pstrym koniu jeździ. Ale logika nie